Świecino: Kolejny raz przenieśliśmy się do średniowiecza

W minioną sobotę mieliśmy okazję przenieść się w czasy średniowiecza. Na turystów czekali rycerze w zbrojach, łucznicy, grupy oręża oraz artyleria. Nie zabrakło strojów z epoki, muzyki dawnej i średniowiecznego jadła. Wszystko za sprawą organizowanej rekonstrukcji Bitwy pod Świecinem.

• Co roku na nowo przeżywamy historię. Kolega ze Słupska opowiada historię bitwy pod Świecinem, my staramy się ją wiernie odtworzyć, na tyle wiernie na ilu nas jest. Nie ma tu tysiąca wojsk, ale jest nas tu kilkudziesięciu, więc staramy się robić, co możemy. Bitwa zawsze kończy się zwycięstwem Polaków - informuje Adam Śliwicki z Bractwa Rycerskiego Spod Nordowej Gwiazdy.

W tym roku pogoda odstraszyła część uczestników, części udało się jednak dotrwać aż do soboty.

• Odtwórcy dopisali, chociaż liczyłem na ich większą ilość. Pogoda jednak odstraszyła. Od poniedziałku do piątku niemiłosiernie lało. Rodziny z dziećmi zastanawiały się, czy nie wyjechać, jednak udało się przetrwać do soboty. Mieli za to w sobotę piękną i słoneczną pogodę - dodaje Adam Śliwicki.

Ostatecznie wojska krzyżackie ponownie zostały rozgromione przez polskich żołnierzy. Walka była zacięta, jednak po zabiciu dowódcy armii krzyżackiej wszystko stało się jasne. Śmierć poniosła większość Krzyżaków.

Bitwa pod Świecinem uważana jest przez historyków za punkt zwrotny w działaniach wojny trzynastoletniej, ponieważ wkrótce po niej wojska polskie rozpoczęły ofensywę militarną, spychając Krzyżaków do obrony. Bitwa wykazała zdolności polskiego dowódcy i pozbawiła Krzyżaków wojsk na lewym brzegu Wisły.