27.05.2015 15:23 0

Komunikacja regionalna w rękach samorządów

Do tej pory przewoźnicy sami organizowali kursy, wkrótce się to zmieni i to samorządy będą odpowiadać za komunikację regionalną. Czy oznacza to zmiany również dla pasażerów?

O zmianach w transporcie regionalnym rozmawiano podczas kolejnego konwentu samorządowców powiatu wejherowskiego. Zadaniem gmin, powiatów i województw będzie zaplanowanie przewozów i wyłonienie operatora bądź operatorów, którzy będą je realizować. Ponadto samorządy będą także ustalać ceny kursów. Prace nad projektem rozpoczęły się już w powiecie w wejherowskim. Żeby starać się o środki na ten cel, powiat musi stworzyć plan transportowy do końca tego roku.

Celem zmian jest wprowadzenie modyfikacji w finansowaniu komunikacji regionalnej. Po zmianach, tylko wyłoniony przez samorząd operator, będzie mógł korzystać z ulg.

  • Dzisiaj uczeń nabywając w komunikacji regionalnej bilet z 49-procentową ulgą jest finansowany przez budżet państwa, a te 49 procent wraca do przewoźnika. W nowych uregulowaniach prawnych te pieniądze mają wrócić do organizatora, czyli do odpowiedniej jednostki samorządu terytorialnego, która zorganizuje daną linię i dopiero wtedy będzie wypłacona operatorowi, czyli temu, który świadczy usługi przewozowe – wyjaśnia Marcin Gromadzki właściciel firmy Public Transport Consulting.

W ten sposób działa obecnie komunikacja miejska. Nowe przepisy wprowadzają takie same przepisy dla komunikacji regionalnej. Jak uspokaja Marcin Gromadzki, nie przewiduje się żadnych większych utrudnień i zmian dla pasażerów. Z problemami będą musieli uporać się jednak samorządowcy.

[IMG_R]3[/IMG_R]

  • Tu nie wystarczy uchwalić plan i wybrać operatora. Powiat również musi organizować, czyli co roku aplikować o środki i cały czas pracować nad planem. Zaproponowałam gminom abyśmy zrobili to wspólnie, bo będzie dużo taniej. Będzie jedna osoba w powiecie, która zajmie się skoordynuje – tłumaczy Gabriela Lisius, starosta wejherowski.

  • Jest to kolejne zadanie nałożone na samorząd, gdzie nie ma poparcia środkami. Samorząd musi sam zorganizować środki na wszelkie dopłaty, staje się po części organizatorem tego transportu. Fajna jest inicjatywa powiatu, że wspólnie będziemy to opracowywać, ale wydaje mi się, że nie jest to to końca przemyślana sprawa – zaznacza Robert Lorbiecki, sekretarz gminy Choczewo.

Obecnie oprócz PKS-u na rynku w Choczewie działają trzy inne firmy transportowe. Z kolei w gminie Linia transport regionalny obsługują trzy firmy.

  • Patrzymy na to z lekką obawą. Nie chcielibyśmy jakichś drastycznych zmian dla naszych mieszkańców. Tłumaczono nam, że to ma wyeliminować nadużycia. U nas dobrze funkcjonuje komunikacja. Jestem zwolennikiem otwartej konkurencji. Przez tę konkurencję możemy negocjować ceny i nie są to takie wysokie koszty – zaznacza Bogusława Engelbrecht, wójt gminy Linia

Trwają również rozmowy ze starostą powiatu puckiego.

  • Bardzo ważne byłoby porozumienie i stworzenie wspólnego planu transportowego dla dwóch powiatów. W tej chwili jesteśmy na etapie wstępnych rozmów – dodaje Gabriela Lisius.

Nowe przepisy wejdą w życie dopiero w 2017 roku.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...