26.02.2015 16:04 0
W środę (25.02) w Gdańsku przy Okrągłym Stole obradowały pielęgniarki, sanitariuszki, samorządowcy oraz przedstawiciele NFZ. Dokładnie omówiono z włodarzami 12 postulatów, których głównym celem jest podniesienie płacy i zwiększenie zatrudnienia pielęgniarek i położnych.
Pielęgniarki były zaskoczone żywą dyskusją, która miała miejsce podczas obrad. Padały argumenty zarówno za, jak i przeciw. W rezultacie doszło do głosowania, którego wynik nie jest jednoznaczny.
Postulaty zostały opracowane przez Komitet Obrony Pielęgniarek i Położnych, bazując na danych, które spłynęły od kobiet wykonujących te zawody. Wnioski podzielono na 3 sektory.
Od wielu lat w całej Polsce, w tym i woj. pomorskim, brakuje pielęgniarek. Ubywa ich chociażby z powodu wyjazdów do pracy za granicę lub zmiany zawodu. Zdaniem sanitariuszek, jeśli włodarze i prezesi nie wprowadzą zmian w życie, to może się okazać, że nie będzie komu zajmować się pacjentami.
Głównym powodem niechęci do zawodu jest duża odpowiedzialność oraz niska płaca. Aktualnie, miesięczne zarobki pielęgniarek wynoszą około 2 tys. zł netto. Kompetencje nie idą w parze z finansami. Choć szpitale są dziś gotowe na przyjęcie do pracy nowych pielęgniarek, to wciąż brakuje chętnych.
Na tle sytuacji ogólnokrajowej, w wejherowskim szpitalu nie brakuje personelu. W przypadku braków personalnych, pracownicy wypracowują nadgodziny, o czym w zadłużonych szpitalach nie ma mowy.
Siostry wiedzą, że jeśli rozpoczną strajk na ulicach metropolii, to najbardziej ucierpią na tym pacjenci. Dlatego nie chcą doprowadzić do takiej sytuacji i apelują do władz - Pozwólcie nam tylko pracować, reszta zależy od was.