W czwartek rano w Sopocie w ciągu 30 minut policjanci ruchu drogowego zatrzymali dwóch kierowców, którzy wsiedli za kierownicę swoich aut po pijanemu. Obaj kierowali samochodami osobowymi. Za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości oprócz utraty prawa jazdy i kar finansowych grozi kara pozbawienia wolności do lat 2.
Dzisiaj o godzinie 8:20 policjanci ruchu drogowego zatrzymali na ul. Powstańców Warszawy kierowcę saaba. Policjanci oprócz sprawdzenia tożsamości kierowcy oraz legalności posiadania samochodu, poddali go badaniu alkomatem. Urządzenie pokazało, że mężczyzna jest pijany, wynik badania to ponad 1,5 promila alkoholu. Policjanci ustalili, że 43- letni mężczyzna miał zamiar dojechać do pracy, ale zanim wsiadł za kierownicę samochodu wypił whisky. Policjanci aby uniemożliwić dalszą jazdę pijanemu kierowcy, odholowali jego auto na policyjny parking. 43- latek już wkrótce usłyszy zarzuty. Za kierowanie samochodem po pijanemu może grozić do dwóch lat pozbawienia wolności. Jak ustalili funkcjonariusze mężczyzna w przeszłości był skazywany przez sąd za jazdę samochodem po pijanemu.
Kolejny nietrzeźwy trafił w ręce drogówki pół godziny później na tej samej ulicy. 38- letni mieszkaniec Sopotu na widok policjanta kontrolującego innych kierowców zatrzymał swoje auto na poboczu. Drugi z policjantów sprawdził powód nagłego zatrzymania się kierowcy. Okazało się, że mężczyzna kierował autem będąc po spożyciu alkoholu, badanie alkomatem pokazało ponad 0, 2 promila alkoholu w organizmie kierowcy.
Sopocianinowi w związku z popełnionym wykroczeniem policjanci zatrzymali prawo jazdy. Jego sprawa zostanie skierowana do sądu, który może ukarać mężczyznę karą aresztu, grzywną do 5000 zł i czasowym zatrzymaniem prawa jazdy. Sąd może orzec zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych na okres od 6 miesięcy do 3 lat.
