W Sopocie policjanci odnotowali trzy przypadki oszustw metodą na tzw. „wnuczka”. Przestępcy telefonowali do osób starszych podając się za członków rodziny, twierdzili, że mieli wypadek i pilnie potrzebne są im pieniądze. Oszuści prosili pokrzywdzonych o znaczne kwoty, często po kilkadziesiąt tysięcy złotych. Dwóch mieszkańców Sopotu nie dało się oszukać, niestety jedna z osób oddała oszustom swoje pieniądze. Sprawców oszustw szukają policjanci.
Z początkiem nowego roku sopoccy policjanci odnotowują kolejne próby oszustw na tzw. wnuczka. Tylko we wtorek przestępcy zatelefonowali do trzech mieszkańców Sopotu. Dwie osoby nie dały się oszukać.
Sopocianie po otrzymaniu takiego telefonu szybko zweryfikowali kto naprawdę jest po drugiej stronie słuchawki, po tym jak zatelefonowały do prawdziwych członków swojej rodziny.
Mimo licznych apeli, spotkań profilaktycznych, informacji ze strony Policji oraz kampanii medialnych przestępcy wykorzystali życzliwość 96-letniej sopocianki przekonując ją, że kilkadziesiąt tysięcy złotych jest niezbędne do hospitalizacji jej wnuczka, który miał wypadek. Kobieta obcemu mężczyźnie przekazała kilkadziesiąt tysięcy złotych. Sprawców oszustw poszukują sopoccy policjanci.
Pamiętaj! Nigdy nie przekazuj pieniędzy ludziom, których nie znasz. Zawsze potwierdzaj prośbę „o pomoc”, kontaktując się osobiście z członkami rodziny. Gdy ktoś dzwoni w takiej sprawie lub pojawia się podejrzenie, że to może być oszustwo, koniecznie powiadom Policję (tel. 997 lub 112).
