19.12.2014 16:04 0

Puck: 'Bombkarstwo nożne' nowym sportem chuliganów

Pucki rynek pełen jest świątecznych ozdób, które najwyraźniej nie wszystkim przypadły do gustu. Wandale niszczą drzewka, a także załatwiają przy nich swoje potrzeby fizjologiczne. Miejski monitoring w ostatnim czasie zarejestrował kilka takich incydentów.

[img_r]3[/img_r]

Trzech nastolatków spaceruje puckim rynkiem, chwilę później miejska kamera rejestruje ich pod jedną z kamienic. Jeden z chłopaków odłącza się od grupy i podchodzi do świątecznego drzewka, zatrzymuje się na chwilę, „podlewa” choinkę oraz ściąga z niej świąteczną bombkę, którą wykopuje, rozpoczynając tym samym nową pucką dyscyplinę sportu- bombkarstwo nożne.

[img_r]2[/img_r]

  • W Pucku narodził się nowy sport- bombkarstwo nożne nocne. Mała rzecz, a sprawia dużo radości, nie tylko dzieciom, ale i dorosłym, co widać na załączonym obrazku, którym jest monitoring. Wynik rozgrywek z góry do przewidzenia, zdziwienie zawodników było wielkie, gdy do ich drzwi zapukali strażnicy miejscy, wręczając im gratyfikację za rozgrywkę. Niestety radość za gratyfikację była zdecydowanie mniejsza niż podczas samej rozgrywki - komentuje wybryk starszy inspektor Straży Miejskiej w Pucku, Florian Wittbrodt.

[img_r]4[/img_r]

Sprawcami okazali się młodzi mieszkańcy Pucka. Zostali oni ukarani mandatem. Jest to chuligaństwo, za które można zapłacić nawet 500 zł. Jak się okazało, miejski rynek pełen jest ozdób, ale również i kamer monitoringu.

  • Bombki, które zostały ściągnięte z klombów okazały się być najdroższymi bombkami w życiu „bomkbarzy” - dodaje starszy inspektor.

[img]5[/img]


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...