02.09.2014 20:11 0

Próbował podszyć się pod strażnika miejskiego

Fot. strazmiejska.gda.pl

Ktoś próbował podszyć się pod strażnika miejskiego i ukarać jedną z mieszkanek Gdańska mandatem. Mężczyzna był bez munduru, bo jak twierdził, „jest pracownikiem operacyjnym”. Miał natomiast przy sobie przedmiot, przypominający wyglądem radiotelefon. Kobieta na szczęście zachowała czujność i nie dała oszustowi żadnych pieniędzy.

Do zdarzenia doszło w poniedziałek 1 września rano. Przed godziną 10:00 na przystanku tramwajowym „Hucisko” do mieszkanki Gdańska podszedł około 50-letni mężczyzna z charakterystycznym tatuażem na przedramieniu. Przedstawił się jako strażnik miejski i zażądał pieniędzy za rzekomo popełnione wykroczenie drogowe. Kobieta zachowała jednak zimną krew i natychmiast zadzwoniła pod interwencyjny numer 986. Tam zyskała potwierdzenie, że ktoś próbował ją oszukać.

Strażnicy miejscy zawsze działają jawnie, nigdy nie podejmują interwencji po cywilnemu, a patrol zawsze składa się z dwóch funkcjonariuszy.


Czytaj również:

Komentarze

W trakcie ciszy wyborczej dodawanie i przeglądanie komentarzy jest zablokowane.