16.10.2017 09:45 1 Redakcja / TTM

Prawie 200 osób zarejestrowało się dla Marcela i Wiktora

Fot. TTM

Lokalni społecznicy ponownie nie zawiedli. W minioną niedzielę (15 października) w Luzinie i Strzebielinie odbyła się akcja rejestracji potencjalnych dawców komórek macierzystych i szpiku dla Marcela i Wiktora. Obaj chłopcy chorują na ostrą białaczkę limfoblastyczną. Akcja zakończyła się sporym sukcesem.

Marcel ma cztery lata i mieszka w Strzebielinie. Wiktor to siedmiolatek z Mrzezina. Obu chłopców łączy pasja do motoryzacji i fakt, że chorują na ostrą białaczkę limfoblastyczną. Diagnoza, która była związana z tą chorobą, zakłóciła ich beztroskie dzieciństwo oraz zburzyła spokój ich rodziców. Każdego dnia chłopcy dzielnie zmagają się z chorobą. Jednak, aby wyzdrowieć, potrzebują przeszczepienia szpiku kostnego.

To kolejna odsłona walki o zdrowie osób chorych na nowotwory. We wrześniowej zbiórce krwi dla Marcela, która odbyła się w Strzebielinie, zebrano 21 litrów życiodajnego płynu, co relacjonowaliśmy w tym artykule. Z kolei rejestracja potencjalnych dawców szpiku kostnego dla Wiktora była przeprowadzona 17 września w Pucku, we Władysławowie i Krokowej, o czym pisaliśmy tutaj. Kolejną okazją do pomocy była niedzielna inicjatywa.

Trzeba pamiętać, że wszystkie osoby, które się rejestrują, wpadają do ogólnoświatowej bazy. W ten sposób mogą pomóc nie tylko tym dwóm chłopcom, ale również osobom z całego świata – podkreśla Kamil Kamiński, przewodniczący komisji w Luzinie i tata chorego Marcela.

Apel o pomoc został skierowany do lokalnej społeczności, a na odzew nie trzeba było długo czekać. Tym razem do bazy potencjalnych dawców dołączyło łącznie 185 osób.

Przede wszystkim jestem mamą małego dziecka, dlatego gdyby mnie coś takiego spotkało, to chciałabym, żeby mi również inni pomagali. Oprócz tego jest to najprostsza pomoc, nic nie kosztuje, a możemy komuś uratować życie – wyjaśnia Weronika, mieszkanka Redy. – Jeśli się okaże, że mogę być dawcą, to będę bardzo szczęśliwa. Ponadto forma tej pomocy nie jest taka straszna. Miała ostatnio wyrywaną ósemkę, to chyba bardziej boli niż pobranie szpiku – dodaje.

To obowiązek każdego człowieka, to nic nie kosztuje, a każdy, kto myśli o przyszłości swoich dzieci czy swojej, powinien po prostu pomóc. To prosty gest, bez żadnej ideologii – uzupełnia Marzena, mieszkanka Luzina.

Fot. TTM Fot. TTM Fot. TTM Fot. TTM Fot. TTM Fot. TTM Fot. TTM Fot. TTM Fot. TTM Fot. TTM Fot. TTM Fot. TTM Fot. TTM

Zarejestrować mógł się każdy zdrowy człowiek pomiędzy 18. a 55. rokiem życia, ważący minimum 50 kilogramów (bez dużej nadwagi). Rejestracja zajęła tylko chwilę i polegała na przeprowadzeniu wstępnego wywiadu medycznego, wypełnieniu formularza z danymi osobowymi oraz pobraniu wymazu z błony śluzowej z wewnętrznej strony policzka. Na podstawie pobranej próbki zostaną określone cechy zgodności antygenowej. Wszyscy, którzy chcieli się zarejestrować, musieli mieć ze sobą dokument tożsamości z numerem PESEL.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...