21.07.2017 15:40 0 Krzysztof Szkurłatowski/Pracownia Pozytyw

Ziemens i inni w wejherowskim muzeum

Od lipca 2017 roku w Muzeum Piśmiennictwa i Muzyki Kaszubsko-Pomorskiej w Wejherowie można zwiedzać wystawę zatytułowaną „Z Wejherowa do Gdańska. Obraz kaszubsko-pomorskich miast i wsi przełomu XIX i XX wieku w fotografii Augustyna Ziemensa, Bruno Riebanda, Artura Rogorscha i innych”.

To kolejna odsłona prezentacji fotograficznych zbiorów wejherowskiego Muzeum, które już w 2016 roku zakupiło kilkaset negatywów, diapozytywów, odbitek oraz pocztówek wykonanych przez Augustyna Ziemensa i jeszcze w tym samym roku sporą ich część udostępniło zwiedzającym w formie wystawy.

W związku z tym, że zbiory placówki wzbogaciły się od tamtego czasu o kolejne cenne eksponaty, muzealnicy i władze powiatu wejherowskiego, które w znacznej części sfinansowały nabytki, postanowili pokazać wszystkim zainteresowanym.

Na wystawie zaprezentowano przede wszystkim nieeksponowane dotychczas zdjęcia Augustyna Ziemensa, który pod koniec XIX wieku przeprowadził się z Gdańska do Wejherowa. Tu, w budynku przy ulicy Sobieskiego 278 (dawniej Lęborskiej), prowadził drogerię „Minerwa” i handlował sprzętem fotograficznym oraz chemikaliami ciemniowymi. Przyjmował także zlecenia wywoływania filmów i wykonywania z nich odbitek. Nigdy jednak w pełni nie sprofesjonalizował swojej fotograficznej pasji i nie otworzył własnego atelier. Mimo to pozostawił jednak po sobie sporą liczbę zdjęć wykonanych w Wejherowie, bliższych i dalszych okolicach miasta, jak również w odległych zakątkach Europy.

Prócz prac Ziemensa na wystawie zgromadzono obrazy uchwycone przez zawodowych fotografów z Gdańska, Lęborka i Wejherowa. Wszystkie one są bezcennymi dokumentami historycznymi ukazującymi życie ludzi na Pomorzu sto lat temu, a nawet wcześniej. Goście muzeum mogą również podziwiać w jednej z sal kilka aparatów fotograficznych sprzed II wojny światowej.

Wernisaż tej historyczno-fotograficznej wystawy otworzyła 11 lipca Pani Gabriela Lisius, starosta powiatu wejherowskiego, która podziękowała muzealnikom za pracę włożoną w pozyskanie, opracowanie i udostępnienie interesujących eksponatów. Kustosz wystawy Maciej Kurpiewski wprowadził gości w rzeczowe zagadnienia dotyczące zaprezentowanych zbiorów, a następnie udzielał mediom wywiadów i oprowadzał po wystawie zwiedzających.

Na wernisaż przyszło wielu zainteresowanych, jednak frekwencja była zdecydowanie niższa niż podczas poprzedniej wystawy fotografii Ziemensa, którą odwiedziły prawdziwe tłumy. Szkoda, że muzealnicy nie zdecydowali się na wydanie choćby skromnego katalogu – wielu gości pytało o tego typu publikację. Można było natomiast kupić za kilkadziesiąt złotych okazały album ze zdjęciami Augustyna Ziemensa, opublikowany przy okazji ubiegłorocznej wystawy.

Wszystkich zainteresowanych fotografią oraz lokalną historią zachęcam do odwiedzin wystawy w pałacu Przebendowskich, zwłaszcza, że w niedzielę wstęp jest bezpłatny. Wystawa potrwa do końca sierpnia.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...