Ania pochodzi z Wejherowa, ma 36 lat, a w ostatnim czasie usłyszała okrutną diagnozę: „To poważna choroba nowotworowa z rokowaniem 6-12 miesięcy”. Pojawiło się jednak światełko w tunelu - terapia, którą można przeprowadzić w Stanach Zjednoczonych. Leczenie kosztuje 25 tysięcy dolarów. Obecnie trwa walka z czasem i zbiórka pieniędzy.
Sprawdź wydarzenie na Facebooku: KLIK
- Nie mam dzieci, za to mam kochanego męża, rodziców i kota. To moja rodzina, którą niezmiernie kocham i nie mam zamiaru ich zostawić – mówi Ania.
Ania stanęła do bardzo trudnej walki. 36-latka pochodzi z Wejherowa, a obecnie mieszka w Gdańsku. Rok temu na raka chorował jej mąż, ledwo uporali się z jego chorobą, a już usłyszeli kolejną złą wiadomość. Okazało się, że Ania cierpi na Ewing Sarcoma, nowotwór zwany popularnie mięsakiem.
- Świat runął, kolejne dni na endokrynologii i czekanie na łóżko na oddziale onkologicznym, te 3 dni ciągnęły się jak wieczność. Miałam wrażenie, że moje życie tak właśnie się ciągnie, że marnuję czas, którego tak mało mi zostało. Przepłakałam 2 dni – pisze Ania.
Okazało się, że mięsak przerzucił się z nogi do płuc oraz do drugiej nogi. Obecnie Ania przyjmuje chemię i walczy. Teraz ma jeszcze więcej siły, bo pojawiła się nadzieja.
- Nasza przyjaciółka znalazła terapię, którą przeprowadza Instytut Champions Oncology (https://championsoncology.com/) działający przy John Hopkins University – prestiżowej placówce w Stanach Zjednoczonych, a która ma swoją filię m.in. w Londynie. Okazuje się, że osiągają oni bardzo dobre wyniki w leczeniu nowotworu Ewinga za sprawą tzw. metody leczenia indywidualnego (kierowanego dla konkretnego pacjenta). Sam proces hodowania, wyszukiwania leku trwa około 4 miesięcy, dlatego działać trzeba już teraz. Jesteśmy w trakcie procesu rejestracyjnego – pisze Maciej, mąż Ani.
Na terapię, która ma odbyć się w Wielkiej Brytanii potrzeba 25 tysięcy dolarów. To ogromna kwota, od której zależy życie, a każdy dzień jest na wagę złota.
- Proszę pomóżcie mi zrealizować ten plan, pozwólcie mi wygrać walkę, nie tylko dla mnie, ale i dla moich bliskich, dla kochanego męża, dla rodziców, którzy nie powinni żegnać swoich dzieci. Dzisiaj jestem zdeterminowana. Chcę walczyć ze wszystkich sił. Potrzebuję tylko paliwa, aby przetrwać najgorszy czas, aby skupić się na walce, aby móc pozwolić sobie na leczenie, aby być gotową podjąć każdą próbę, nowatorskie leczenie. Każdego dnia medycyna idzie do przodu, więc i ja muszę o każdy dzień walczyć, aby wygrać – apeluje pacjentka.
Ani można pomóc między innymi dzięki profilowi na portalu https://zrzutka.pl/wspieramy-anie-w-trudnej-walce-z-rakiem.
Poza tym dostępne jest również Ani subkonto w Fundacji Rak'n'Roll o nr: 40 1140 2017 0000 4702 1298 2359, z dopiskiem „dla Ani M.”
Rak'n'Roll soub-account: IBAN: PL40 1140 2017 0000 4702 1298 2359, Numer BIC: BREXPLPWMBK. title "For Ania M."
Można również wesprzeć Anię przekazując swój 1% – KRS 0000 33 88 03, cel szczegółowy „dla Ani M.”
