03.02.2016 12:00 0 Redakcja/TTM

Słupki niezgody przy bloku na ulicy Harcerskiej

"Razem mieszkają na tym osiedlu i sami sobie zamknęli dojazd." Jednokierunkowa ulica Harcerska w Wejherowie została podzielona. Przez to mieszkańcy mają znacznie utrudniony dojazd, ciężko wjechać również większym pojazdom.

Zmiana może przynieść kilka problemów. Dla dużych pojazdów zawracanie w wąskiej uliczce przy pełnym parkingu jest niemożliwe. W tej sprawie, w ciągu ostatnich dni, w Wejherowie odbyło się spotkanie zainicjowane przez Wejherowską Spółdzielnię Mieszkaniową i przewodniczącą wspólnoty Harcerska 8, wraz z zarządcą tej nieruchomości.

  • Przyszli tutaj z prośbą o pomoc w rozwiązaniu tego problemu oraz aktywne włączenie się miasta w tę sprawę. Bardzo ubolewamy nad tym, jako władza miasta, że taka sytuacja się w ogóle wydarzyła, bo tak naprawdę sąsiad sąsiadowi zgotował w tej chwili ten los. To nie są obcy sobie ludzie. Razem mieszkają na tym osiedlu i sami sobie zamknęli dojazd. My jako miasto jesteśmy udziałowcami Wspólnoty Harcerska 8 w 162 tysięcznych, więc tak naprawdę ten udział jest żaden. Postaramy się jednak jakoś razem rozwiązać ten problem. Jesteśmy też po rozmowie z zarządem spółdzielni Energetyk. Myślę, że wszyscy będziemy musieli usiąść do stołu i zastanowić się co z tym fantem zrobić - wyjaśnia Beata Rutkiewicz, zastępca prezydenta Wejherowa.

Sporna odnoga ulicy Harcerskiej wcześniej była jednokierunkowa i umożliwiała dojazd do wszystkich bloków przy niej położonych – na przykład jedynki, siódemki, ósemki i piętnastki. Teraz w połowie rozdzielono ją słupkami. Droga pozostała wąska jak wcześniej, ale zmieniła się w dwie ulice dwukierunkowe z osobnymi wjazdami.

  • Jest pomysł, żeby zrobić przejazd od osiedla Przyjaźni. Stoją słupki, bo to jest teren spółdzielni Energetyk, więc musi ona wyrazić w pierwszym kroku, zgodę na to, żeby zdjąć te słupki - dodaje Beata Rutkiewicz.

Zdania w tej sprawie są jednak podzielone.

  • Jestem mieszkańcem bloku numer jeden. Moim zdaniem zamontowanie słupków jest dobrym pomysłem, nigdy nie było tu miejsca. Teraz bloki numer 1 i 7 są własnościami prywatnymi. Zawsze stoją tu samochody z innych bloków i pobliskiej pizzerii. Jak przyjeżdżam do domu, to nigdy nie ma miejsca, mam nadzieję, że teraz się wszystko zmieni - mówi Mateusz, mieszkaniec bloku przy ulicy Harcerskiej.

  • Ta droga będzie dwukierunkowa i teraz ktoś musi stanąć dalej autem, żeby była możliwość zawrócenia. Karetka, która wozi sąsiadkę na dializę, nie wiadomo czy będzie mogła dojechać na miejsce - mówi Piotr Kierznikiewicz, mieszkaniec bloku przy ulicy Harcerskiej 8.

Wciąż nie ma jeszcze konkretnych ustaleń w tym temacie.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...