Świadkowie, którzy zgłosili policji szarpaninę dwóch mężczyzn, twierdzili, że jeden z nich został ugodzony ostrym narzędziem. Zgłoszenie okazało się prawdziwe.
W niedzielę 30 lipca po godzinie 20:00 do oficera dyżurnego Komendy Miejskiej Policji w Gdyni dotarła telefoniczna informacja, że w Gdyni-Redłowie, w pobliżu al. Zwycięstwa, doszło do szarpaniny między dwoma mężczyznami. W wyniku odniesionych ran kłutych na miejscu zginął 28-letni mieszkaniec Gdyni.
– Policjanci przeszukali rejon przyległy do miejsca popełnienia przestępstwa. Sprawdzili też drogi, którymi sprawca mógł się oddalić i obszary, w których mógł się ukryć. W odległości kilkuset metrów do miejsca popełnienia przestępstwa mundurowi natrafili na mężczyznę odpowiadającego rysopisowi i zatrzymali go – relacjonuje kom. Krzysztof Kuśmierczyk, z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.
O zabójstwo jest podejrzany 48-letni mieszkaniec Gdyni, który został zatrzymany w pobliżu miejsca zdarzenia. Obecnie mężczyzna oczekuje na przeprowadzenie dalszych czynności z jego udziałem. Prawdopodobnie jeszcze w poniedziałek (31 lipca) zostanie przesłuchany.
Na razie nie wiadomo, jakie były motywy działania 48-latka ani czy przyznaje się do winy. Powodem agresywnej reakcji mogła być błaha sprzeczka. Policjanci podali, że w chwili zatrzymania podejrzany był nietrzeźwy. Jeśli potwierdzą się wobec niego zarzuty, grozi mu nawet dożywocie.
