07.04.2017 12:38 0 Redakcja

Dla żartu zgłosił alarm bombowy? Grozi mu więzienie

Zdjęcie ilustracyjne - fot. Michał Puszczewicz / archiwum

Kryminalni zatrzymali 43-latka podejrzanego o wywołanie fałszywego alarmu bombowego w jednym z gdyńskich marketów. Mężczyźnie grozi do 8 lat więzienia.

W prima aprilis (1 kwietnia) dyżurny gdyńskiej komendy został telefonicznie poinformowany przez pracownika sieci marketów, że w jednym z punktów może być podłożony ładunek wybuchowy.

  • Informacja ta wynikała z telefonu wykonanego przez nieznanego mężczyznę do centrali sieci marketów. Na miejsce niezwłocznie skierowani zostali policyjni pirotechnicy, którzy przy użyciu specjalnie wyszkolonego psa sprawdzili obiekt, ale nie potwierdzili zgłoszenia - informuje podkom. Krzysztof Kuśmierczyk, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.

Sprawą fikcyjnego alarmu zajęli się kryminalni z komisariatu w Chyloni, którzy trafili na trop 43–letniego mieszkańca Gdyni.

  • Mężczyzna został zatrzymany trzy dni po dokonaniu zawiadomienia. W jego mieszkaniu mundurowi zabezpieczyli telefon, z którego dzwonił, informując o podłożeniu bomby - dodaje rzecznik prasowy.

Gdynianin usłyszał zarzut dotyczący zawiadomienia o fikcyjnym podłożeniu bomby, za co grozi do 8 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna przyznał się do popełnienia przestępstwa, lecz nie wyjaśnił czym było spowodowane jego działanie.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...