06.06.2016 14:09 0 KWP Gdańsk

Sopot: Turysta był agresywny, awanturował się i użył broni

fot. KWP Gdańsk

Za kraty trafił 36-latek, który najpierw wszczął awanturę w jednej z sopockich restauracji, a później groził jej menadżerowi. Gdy agresora wyproszono z lokalu, ten po chwili powrócił z bronią w rękach i oddał kilka strzałów hukowych. Na koniec znieważył interweniujących policjantów i zdemolował radiowóz. Zatrzymanemu turyście z Łomianek grozi do kilku lat więzienia.

Do zdarzenia doszło w miniony piątek po godzinie 22:00, wówczas sopoccy policjanci zostali skierowani na interwencję do jednej z restauracji, gdzie doszło do awantury. Na miejscu okazało się, że pijany 36-letni mieszkaniec Łomianek, groził menadżerowi lokalu i został wyproszony. Mężczyzna jednak wrócił do restauracji i oddał kilka strzałów z pistoletu hukowego, nikomu nic się nie stało. Policjanci, którzy przyjechali na miejsce, zatrzymali agresora i odebrali mu broń.  

Podczas dalszych czynności 36-latek wciąż nie stosował się do wydawanych przez funkcjonariuszy poleceń, na dodatek znieważył ich. Mundurowi byli zmuszeni użyć wobec mężczyzny siły fizycznej oraz kajdanek, a następnie doprowadzili go do radiowozu. Podczas gdy policjanci rozmawiali ze świadkami, ustalając przebieg zdarzenia, mężczyzna kopiąc i uderzając głową, uszkodził drzwi radiowozu i wybił w nich szybę.

Okazało się, że zatrzymany 36-latek był pijany, dlatego został odwieziony do policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty, które dotyczyły kierowania gróźb karalnych oraz znieważenia interweniujących wobec niego policjantów. Mężczyzna wkrótce usłyszy również kolejny zarzut dotyczący uszkodzenia mienia. 

Za kierowanie gróźb karalnych grozi do 2 lat pozbawienia wolności, za znieważenie do roku więzienia, natomiast za uszkodzenie mienia w więzieniu można spędzić 5 lat.

fot. KWP Gdańsk


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...