07.08.2018 14:50 1 mike/MOSG

Zamiast do Szkocji, trafili do pogotowia socjalnego

Źródło: MOSG

Dwóch kompletnie pijanych mężczyzn wszczęło awanturę na gdańskim lotnisku, po tym jak obsługa portu nie wpuściła ich na pokład samolotu. Ostatecznie zostali wyprowadzeni w kajdankach przez strażników granicznych i trafili do pogotowia socjalnego dla osób nietrzeźwych. Awanturników ukarano też mandatami.

Do zdarzenia doszło w ubiegłą sobotę (4 sierpnia). Dwóch mężczyzn – 30-latek z województwa łódzkiego i jego 35-letni kolega z Pomorza – postanowiło umilić sobie lot do szkockiego miasta Aberdeen, spożywając przed podróżą znaczne ilości alkoholu. Niestety, ich zachowanie zakłócało spokój innych podróżnych i normalną pracę obsługi lotniska.

Ponieważ zachowanie mężczyzn wskazywało na ich nietrzeźwość, pracownica firmy handlingowej odmówiła im wpuszczenia do samolotu. Wtedy mężczyźni stali się agresywni – relacjonują pogranicznicy z Gdańska.

Jeden z nich zerwał nawet z szyi przepustkę portową pracownicy. Ponieważ niedoszli podróżni stwarzali realne zagrożenie dla bezpieczeństwa na lotnisku, wezwano funkcjonariuszy straży granicznej. Ci wyprowadzili obu mężczyzn w kajdankach. Następnie zostali oni przewiezieni do pogotowia socjalnego dla osób nietrzeźwych.

Okazało się, że obaj awanturnicy byli pijani. Mieli odpowiednio 1,4 i 2,15 promila alkoholu we krwi. Po wytrzeźwieniu otrzymali mandaty w wysokości 800 i 1000 złotych.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...