Strażnicy miejscy z Rumi dzięki defibrylatorowi uratowali życie kobiety. Zakup sprzętu AED finansowany był ze środków budżetu obywatelskiego.
W ubiegłym tygodniu (12 lipca) około godziny 17:35 dyżurny straży miejskiej otrzymał zgłoszenie z alarmowego numeru 112. Poinformowano, że w Rumi u zbiegu ulic Paderewskiego i Dąbrowskiego pilnej pomocy potrzebuje kobieta, u której stwierdzono zatrzymanie akcji serca.
– W ciągu niecałej minuty byliśmy na miejscu. Byliśmy już przygotowani i przystąpiliśmy do zabezpieczenia miejsca zdarzenia oraz udzielenia niezbędnej pomocy – informuje Michał Piądło, dowódca patrolu w SM Rumia
Defibrylatory na wyposażeniu rumskiej straży miejskiej są od marca 2017 roku. Zostały zakupione w ramach budżetu obywatelskiego. Sprzęt znajduje się we wszystkich trzech radiowozach. Na co dzień dostępny jest dla strażników.
– Od momentu zakupu używany był trzykrotnie. Niestety, dwa pierwsze przypadki były bardzo zaawansowane i tak poważne, że nie pozwoliły na udaną akcję. Były inne niż ten ostatni. Tutaj był jeszcze czas i sytuacja pozwoliły żeby uratować życie tej pani – mówi Jarosław Mikołajczak, zastępca komendanta SM w Rumi.
Choć to dopiero pierwszy przypadek uratowania życia za pomocą AED, już teraz można stwierdzić, że zakup tego urządzenia był w pełni opłacalny.