Mieszkańcy miejscowości z terenu gminy Kosakowo umawiają się w internecie na spotkanie z władzami samorządowymi w sprawie kłopotów z wodą. Co prawda, jeszcze płynie z kranów, ale jak na lekarstwo. A inni podlewają ogródki…
Właściciele domów i mieszkań, m.in na terenie Kosakowa i Mostów, narzekają na zbyt niskie ciśnienie wody w kranach. Skarżą się, że np. przez ogrodników dzieci nie mogą się wykąpać.
– Walczymy z brakiem wody w Mostach z powodu braku ciśnienia. Rok w rok to samo, a nawet gorzej, i nic władze z tym nie robią. Moja siostra była dzisiaj w gminie i ustalono spotkanie w tej sprawie na środę 6 czerwca godzinie 10:00 w urzędzie gminy Kosakowo I piętro. Ktoś, kto ma ten sam problem, niech się pojawi, ponieważ czym Nas więcej tym lepiej! – napisał na jednym z facebookowych, kosakowskich forów mieszkaniec.
Wpis ten wywołał falę komentarzy. Oberwało się m.in. właścicielom ogródków
– "Kosakowo ma ten sam problem. Wieczorem zero wody. Nie ma jak wykąpać dzieci. Masakra!!!";
– "Generalnie ludzie w opór podlewają swoje (…) ogródki, a ja muszę czekać, aż przestaną, żeby móc się wykopać"; "Prawo ma każdy, ale pomyśleć też by mogli. Jaki problem podlewać po 22:00. Sytuacja jest zła z ciśnieniem, a My ją jeszcze utrudniamy";
– "Dramat, duża cześć naszej gminy to domki jednorodzinne, jak się wydaje pozwolenia na budowanie domków na działkach, to się nie ma co dziwić, że ludzie chcą je podlewać i my, mieszkańcy, mamy prawo i się wykąpać i podlewać ogródki, przyrasta mieszkańców, przyrasta osiedli, tylko ujęć wody jakoś nie widać. Gratulujemy naszej gminie";
– "Problem z instalacją jest, bo wybudowano wiele nowych osiedli. Jednak jest również susza od miesiąca i ujęcia nie dają tyle wody, co trzeba. Przyzwyczailiśmy się do podlewania ogrodów czystą wodą wodociągową – mało kto zbiera deszczówkę (przy tej pogodzie takie źródło i tak się wyczerpie). Po prostu podlewanie po 22:00 jest koniecznością” – to tylko niektóre z wielu komentarzy.
W sprawie braku wody komunikat opublikował PUK "PEKO". Jak czytamy w dokumencie, okres wysokiej temperatury powietrza oraz braku opadów deszczu spowodował ponad 100-procentowy wzrost zużycia wody w gospodarstwach domowych, w porównaniu z poprzednimi miesiącami.
– Do wszystkich mieszkańców zwracam się z prośbą, aby w dłuższych okresach wysokich temperatur i braku opadów racjonalnie gospodarować zasobami wody, co wpłynie na zmniejszenie dyskomfortu związanego ze spadkiem ciśnienia wody w instalacjach – zaapelował Zdzisław Jaroni, dyrektor PUK "PEKO".
