Pod koniec maja zorganizowano rejs badawczy po Zatoce Puckiej, podczas którego wybierano sieci z rybami do celów badawczych. Oprócz ryb, do badania pobrano także próbkę wód z morza.
Jak podało Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej, przez ostatni rok do tego resortu wpłynęły od środowiska rybackiego oraz lokalnej społeczności znad Zatoki Puckiej sygnały dotyczące problemów ze stanem zasobów ryb. W związku z tym minister Gróbarczyk podjął działania związane oceną wpływu różnych czynników związanych z działalnością człowieka na środowisko tego akwenu oraz stan zasobów ryb na tym obszarze.
– Zatoka Pucka jest szczególnie ważna dla prowadzenia działalności połowowej przez rybaków przybrzeżnych, którzy ze względu na wielkość jednostek nie mają możliwości połowów w innych regionach Morza Bałtyckiego – czytamy w komunikacie MGMiŻŚ. – Spadek zasobów ryb prawdopodobnie związany jest ze zmianą parametrów wody w rejonie Zatoki Puckiej, dlatego też Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej podjęło rozmowy z różnymi podmiotami działającymi na tym obszarze, które potencjalnie mogą mieć wpływ na środowisko morskie, w celu wypracowania dialogu i podjęcia wspólnych działań związanych z przeprowadzeniem badań wód Zatoki Puckiej.
Wyłowione podczas rejsu ryby oraz próbki wody zostaną poddane analizom w Instytucie Morskim w Gdańsku.