W środę (23 maja) około godziny 14:00 policja w Wejherowie otrzymała zgłoszenie, że w pociągu SKM, który stoi przy peronie I, prawdopodobnie znajdują się zwłoki mężczyzny. Na miejsce udali się funkcjonariusze, załoga pogotowia ratunkowego i strażacy.
Pociąg miał odjechać w stronę Gdyni o godzinie 14:07. Natychmiast wstrzymano ruch kolejowy i wezwano służby.
Podjęto akcję reanimacyjną wobec 30-letniego mężczyzny. Niestety, po kilkunastu minutach stwierdzono zgon. Na miejsce udał się prokurator.
Na razie nie wiadomo, czy do śmierci mężczyzny przyczyniły się osoby trzecie ani jakie były okoliczności zgonu. Wyjaśnieniem tej sprawy zajmą się wejherowscy kryminalni.