15.03.2018 11:11 52 mike

Błotnisty problem mieszkańców gminy Luzino

Fot. Czytelnik

Choć nie każdy cieszy się z marcowych przymrozków, dla mieszkańców gminy Luzino mogą być one chwilowym wybawieniem. Powodem jest fatalny stan gminnych dróg, które po odwilży na wielu odcinkach zamieniły się w grzęzawisko. Władze zapewniają, że nie ignorują problemu, a sytuacja powinna się poprawić na przełomie marca i kwietnia.

Marcowa odwilż nie tylko przyczyniła się do roztopów. Jak się okazuje, odsłoniła wszystkie mankamenty nieutwardzonych dróg w gminie Luzino. Do naszej redakcji dotarły liczne sygnały w tej sprawie, a mieszkańcy nie kryją oburzenia stanem infrastruktury. Nie chodzi wyłącznie o wygodę korzystania z dróg, ale również o względy bezpieczeństwa. W przypadku zagrożenia problem z dotarciem na miejsce miałyby pojazdy policji, pogotowia ratunkowego czy straży pożarnej.

Jednak, jak wskazują mieszkańcy, nie tylko aura ma odpowiadać za fatalny stan dróg gminnych, zwłaszcza w Kębłowie. Winę może ponosić także firma, która prowadziła prace budowlane przy kanalizacji.

W tej chwili ul. Partyzantów jest nie przejezdna dla zwykłego samochodu osobowego, tak samo jest na ul. Drzewiarza. Firma, która kopała kanalizę, nasypała na drogę ziemię z pola, to nawet nie był żwir. Pełno dziur na drogach i do tego błoto. Gmina nie ma pieniędzy, jakaś paranoja, na co idą nasze pieniądze z podatków?! Nie dopilnowaliście drogi w Kębłowie, nadal są jakieś dziury, a ludzie muszą jeździć i niszczyć sobie auta – pisał pan Maciej na oficjalnym profilu facebookowym gminy Luzino.

W podobnym tonie wypowiada się jedna z czytelniczek portalu Nadmorski24, która na co dzień mieszka w Kębłowie. Z nadesłanego do redakcji maila wynika, że proces przyłączania do kanalizacji mieszkańców miejscowości trwa od jesieni 2017 roku. Jednak nie to jest największym problemem.

Firma wykonująca roboty rozkopała 80% dróg w całym Kębłowie, po zakończonych pracach nie utwardziła ich, zasypała piaskiem. W wyniku czego toniemy wszyscy w błocie, gmina nic nie robi, pomimo naszych interwencji. Samochody zakopują się na drogach, doszło do tego, ze dzisiaj [14 marca – przyp. red.] zamknięto niektóre ulice, np. Fiołkową, mieszkańcy w ogóle nie mogą wyjechać samochodem do pracy ani nie mają jak wrócić do domu. Wszyscy samochody zostawiają przed wjazdem na ulice i dalej brodzą w błocie. Dzieci, wracając ze szkoły, zostawiają buty w błocie, mają zniszczone ubrania – podkreśla czytelniczka. Zaznacza też, że władze gminy przerzucają odpowiedzialność na firmę, która wykonywała roboty budowlane.

Mieszkańcy Kębłowa sygnalizowali występowanie podobnych problemów m.in. na ulicach Herberta i Solidarności. Zgodnie podkreślają, że tylko trwałe utwardzenie dróg może się przyczynić do poprawy ich stanu.

Fot. Czytelnik Fot. Czytelnik Fot. Czytelnik Fot. Czytelnik Fot. Czytelnik Fot. Czytelnik Fot. Czytelnik Fot. Czytelnik Fot. Czytelnik

Władze gminy Luzino dostrzegają problem. Poinformowały, że w piątek (16 marca) zostaną otwarte oferty na równanie i profilowanie dróg. O ile na przeszkodzie nie staną warunki atmosferyczne, prace powinny ruszyć na przełomie marca i kwietnia.

Co istotne, osoby, które uszkodziły samochody z powodu niewłaściwej jakości gminnych dróg, mogą się starać o odszkodowanie.

Drogi w Gminie Luzino są ubezpieczone. Jeśli Państwa auto ucierpiało na ulicach gminy Luzino prosimy o tym poinformować składając w urzędzie stosowną dokumentację – czytamy na profilu facebookowym gminy Luzino.

Dodatkowe informacje w tej sprawie można uzyskać w Referacie Gospodarki Komunalnej pod numerem telefonu 58 678 20 68, wew. 69 lub wew. 34.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...