Załoga łotewskiego kutra we wtorek (13 marca) miała wyjść w morze z portu we Władysławowie. Po rutynowej kontroli, którą przeprowadziła straż graniczna, okazało się, że wszyscy członkowie załogi znajdowali się pod wpływem alkoholu.
Funkcjonariusze straży granicznej z Władysławowa przeprowadzili rutynową kontrolę graniczną w tamtejszym porcie. Gdy w trakcie czynności sprawdzających pogranicznicy weszli na pokład łotewskiej jednostki, wyczuli od rybaków woń alkoholu. Pogranicznicy podjęli decyzję o skontrolowaniu pięcioosobowej załogi.
– Szyper kutra miał prawie promil alkoholu, a dwaj inni załoganci – odpowiednio: 0,42 i 0,36 promila. Funkcjonariusze pouczyli kierownika jednostki, że kierowanie w stanie nietrzeźwości jest przestępstwem. Załogę poinformowano o zakazie przebywania na terenie portu przez osoby pod wpływem alkoholu – relacjonują pogranicznicy.
Cała załoga została poddana ponownej kontroli trzeźwości w środę (14 marca). Ponieważ wszyscy załoganci byli już trzeźwi, jednostka otrzymała zgodę na wyjście w morze.