24.02.2018 15:30 0 raz

Marszem uczcili twórcę "Przeglądu Morskiego"

Źródło: FB/GRH 58 pułku piechoty

W roku 90-lecia powstania "Przeglądu Morskiego" członkowie Grupy Rekonstrukcji Historycznej 58 pułku piechoty (4 psw) postanowili uczcić pamięć komandora Frankowskiego twórcy i pierwszego redaktora naczelnego tego czasopisma. Dlatego zorganizowali w dniach 16–18 lutego historyczny marsz na trasie Władysławowo–Hel poświęcony jego pamięci. Wzdłuż plaż szli w przedwojennych mundurach.

Rekonstruktorzy z Dzierżoniowa, odwiedzający regularnie znajdujące się w sąsiedniej Bielawie pierwsze miejsce pochówku zasłużonego oficera Marynarki Wojennej i kultywujący na Dolnym Śląsku pamięć o nim, wyruszyli świtem 16 lutego pociągiem, w mundurach przedwojennego Wojska Polskiego, w pełnym oporządzeniu, w liczącą prawie 600 kilometrów podróż. W nowoczesnym pociągu pędzącym do Gdyni, a później w kolejnym do Władysławowa, sylwetki żołnierzy wyjętych z książki do historii budziły niemałe zainteresowanie i zaskoczenie – relacjonują pomysłodawcy marszu.

Pieszą część wyprawy wzdłuż Półwyspu Helskiego piechurzy w podkutych wojskowych trzewikach i z ciężkimi tornistrami wojskowymi na plecach rozpoczęli we Władysławowie. Nocowali w Jastarni. Po krótkim postoju w Juracie pięciu zmęczonych piechurów dotarło do Helu. Tutaj, na miejscowym cmentarzu, wystawili posterunek honorowy przed obeliskiem poświęconym marynarzom poległym w 1939 roku, a nieco później przed pomnikiem poświęconym Obrońcom Helu.

To były bardzo intensywne trzy dni – przyznają członkowie GRH. – Męczące, ale i piękne. Pogoda nie zawiodła, tylko na peronie w Gdyni dopadł nas śnieg z deszczem. Było kilka bardzo sympatycznych spotkań ze szczerze zainteresowanymi naszą podróżą osobami. Były też błyszczące, podekscytowane oczy dzieci, a także życzliwi i pomocni konduktorzy. A do tego nasze piękne morze, wspólny śpiew w trakcie marszu… No i wielkie odciski na stopach.

Źródło: FB/GRH 58 pułku piechoty Źródło: FB/GRH 58 pułku piechoty Źródło: FB/GRH 58 pułku piechoty Źródło: FB/GRH 58 pułku piechoty Źródło: FB/GRH 58 pułku piechoty

Najważniejsze, że udało się wielu osobom przypomnieć postać komandora dyplomowanego Stefana Frankowskiego. Urodził się on 3 kwietnia 1887 roku w Hołowlu. Zmarł 25 września 1940 roku w Bielawie, jako jeniec wojenny w niemieckim szpitalu.

„W latach 1926–1929 był komendantem Oficerskiej Szkoły Marynarki Wojennej w Toruniu. W roku 1928 był inicjatorem stworzenia i pierwszym redaktorem naczelnym „Przeglądy Morskiego”. Był członkiem Rady Głównej Ligi Morskiej i Kolonialnej. W roku 1939 dowodził Morską Obroną Wybrzeża. Po kapitulacji Helu trafił do niewoli, gdzie zmarł. Pochowany najpierw w Bielawie, a po wojnie we Wrocławiu” – czytamy we wpisie rekonstruktorów.


Czytaj również:

Komentarze

W trakcie ciszy wyborczej dodawanie i przeglądanie komentarzy jest zablokowane.