W gdyńskiej marinie zatonął zabytkowy jacht żaglowy „Knudel”. Przyczyny zatonięcia nie są znane. Jacht zacumowany był w Basenie Żeglarskim. Ostatnio można było podziwiać go podczas zlotów "Próchno i Rdza", gdzie prezentują się jachty o konstrukcjach z drewna i stali.
– Do zatonięcia jachtu doszło w środę (17 stycznia), w godzinach wieczornych. Jeszcze nie wiemy, co było jego przyczyną. Będzie to badane. Póki co, rozłożone zostały zapory przeciw rozlewom oleju oraz ropopochodnym substancjom. W najbliższych godzinach jednostka wyciągana będzie z Basenu Żeglarskiego przez właściciela – informuje Sylwia Mathea-Chwalczewska, kierownik gdyńskiej mariny.
„Knudel” to 12-metrowy drewniany kecz gaflowy. Został zbudowany w latach pięćdziesiątych ubiegłego stulecia jako kuter rybacki. Na jednostkę żaglową przebudowano go 40 lat później. Była to jednostka wykorzystywana do odprowadzania w ostatnią podróż zmarłych marynarzy, aby mogli spocząć wśród morskich fal.

gdynia.pl