22.11.2017 17:30 3 Redakcja
Drony, race i lasery przeszkadzają gdyńskim lotnikom
Loty różnego rodzaju dronami stają się coraz popularniejszym zajęciem. Niestety, ich operatorzy często zagrażają bezpieczeństwu lotnisk. Tak bywa na przykład w okolicach gdyńskiego Oksywia. Nadmorskim lotnikom przeszkadzają również m.in. lasery, dlatego apelują o stosowanie się do przepisów.
Aby zniwelować zagrożenia dla lotów, jakie wykonują piloci Gdyńskiej Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej, jej pracownicy przypominają o zasadach i przepisach dotyczących m.in. używania dronów i laserów w okolicach lotnisk.
– Niekontrolowany ruch dronów, balonów i lampionów oraz wystrzeliwanie rac, sztucznych ogni, a także używanie laserów w pobliżu lotnisk może stanowić poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa operacji lotniczych – ostrzegają na facebookowym profilu bazy.
Lotnicy apelują o zapoznanie się z odpowiednimi regulaminami dotyczącymi użytkowania dronów, rac czy lampionów. Dokumenty w całości dostępne są tutaj oraz tutaj.
W regulaminach czytamy m.in., że w strefach ruchu lotnisk wojskowych operatorzy dronów, puszczający je w zasięgu swojego wzroku, planowany lot powinni uzgodnić z kontrolą lotniska na co najmniej 15 minut przed startem. Jeżeli dron pilotowany będzie poza zasięgiem wzroku operatora, to musi być o tym poinformowany dowódca jednostki wojskowej na co najmniej 14 dni przed lotem, by uzyskać zezwolenie.
Co ważne, przepisy kategorycznie zabraniają wykonywania lotów w odległości mniejszej niż dwa kilometry od granic lotnisk wojskowych oraz nad jednostkami wojskowymi oraz infrastrukturą i obiektami leżącymi na ich terenie.
Jeśli chodzi o stosowanie laserów, rac świetlnych czy sztucznych ogni - jest to dozwolone jedynie po uzyskaniu zgody od zarządzającego lotniskiem wojskowym – dowódcy jednostki. Wniosek trzeba złożyć co najmniej na 7 dni przed planowaną datą imprezy.
Ponadto, niezależnie od uzyskanego pozwolenia, osoba organizująca np. pokaz sztucznych ogni w pobliżu lotniska, na co najmniej 15 minut przed planowanym ich użyciem, musi uzyskać zgodę od kontroli lotniska.
Komentarze
enkapenka23.11.2017 10:21:28
Rozumiem, ze drony itp stanowia zagrozenie dla ruchu powietrznego, ale kto inny jak nie wojsko powinien sobie z tym zagrozeniem poradzic. Drony poruszajace sie w strefie zabronionej bez zezwolenia powinny byc zestrzeliwane przez wyznaczonych do tego zolnierzy, a wlasciciel drona, jesli uda sie go ustalic, ukarany dotkliwym mandatem. Kiedy kilka pantomow 4 zakonczy swoj zywot w okolicach lotniska, gdyz znajdowaly sie niezgodnie z przepisami, to operatorzy dronow bardzo szybko zaniechaja latania w tym obszarze.
3 0 + odpowiedz
tomi23.11.2017 03:05:13
może w dzisiejszych czasach nie posiadam FB gdyż .........olewam to .... wolę z rodziną spedzić czas. pozdrawiam tych PANÓW W POWETRZU na morzu oraz JEDNSOTKACH WODNYCH SŁUŻĄ gdzie rodziny czekają na ICH powrót ... gdyż JA ..... wiem jak to jest.... BRAWO PANOWIE !!!!!!!!1 U NAS NIE MA ŚWIĄT ITD ...... pełen szacunek z mojej strony !!!!!!!!!!1
7 1 + odpowiedz
KASZUB22.11.2017 20:59:47
Stanowcze nie dla laserow, na tego typu obiektach , uzywanie laserow piwinno byc karalne do 1000,-zlotych z tego wzgledu gdyz oslepianie pilota moze skonczyc sie wypadkiem jak rowniez uszkodzeniem wzroku. Uzywanie Rac powinno byc uzgodnione na conajmniej 14 dni z dowodztwem obiektu, w celu zabezpieczenia terenu, zas uzywanie dronow uzgodnione takrze z dowodztwem obiektu jak rowniez kazdy z dronow powinien miec rejestracje na dronie do kogo nalerzy, jak rowniez w celu wyciagniecia wnioskow do osoby ktora w sposob niewlasciwy doprowadzila na terenie do szkod oraz zaklocila prawidlowa prace na obiekcie lub utrudniala wlasciwa prace pilotow.
3 1 + odpowiedz