17.11.2017 13:12 5 Redakcja

Gdynia może mieć cywilne lotnisko – sąd przyznał rację miastu

Fot. archiwum

Sąd Unii Europejskiej stwierdził, że decyzja Komisji Europejskiej, która zahamowała przekształcenie gdyńskiego lotniska w wojskowo-cywilne, jest nieważna. W Gdyni będą mogły być realizowane lotnicze połączenia pasażerskie.

W lutym 2014 roku Komisja Europejska nakazała Portowi Lotniczemu Gdynia-Kosakowo zwrot 21,8 miliona euro pomocy, którą otrzymał od Gdyni i gminy Kosakowo. Argumentowano, że ma to wyrównać szanse w rozwoju położonych blisko siebie lotnisk. Stwierdzono, że finansowanie publiczne przyznane przez Gdynię i gminę Kosakowo na rzecz portu lotniczego Gdynia-Kosakowo daje beneficjentowi nienależną korzyść ekonomiczną nad konkurentami, zwłaszcza nad lotniskiem w Gdańsku. Od tego czasu wstrzymano wszystkie prace na lotnisku. O tej sprawie pisaliśmy tutaj.

Sądowy sukces kosztował kilka lat wytężonej pracy międzynarodowego zespołu prawników. Zgodnie z orzeczeniem, koszty obsługi prawnej, jakie poniosła Gdynia w związku z postępowaniem, zostaną jej w całości zwrócone przez Komisję Europejską – informuje Agata Grzegorczyk z gdyńskiego magistratu.

Co wyrok unijnego sądu oznacza dla Gdyni? Niestety, nie można już odwrócić upadłości lotniskowej spółki, która była konsekwencją decyzji KE. Jednak otwiera on na nowo możliwości uruchomienia cywilnych operacji lotniczych w Gdyni-Kosakowie.

Determinacja władz Gdyni, zaangażowanie obu stron oraz realna, potwierdzona przez polski rząd (pismami ministrów rozwoju oraz infrastruktury) potrzeba wykonywania przede wszystkim tzw. lotów General Aviation w regionie oraz szkolenia pilotów innych pracowników branży lotniczej sprawiają, że jest możliwe, że już niedługo w Gdyni wylądują pierwsze małe samoloty cywilne – podsumowuje Agata Grzegorczyk.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...