13.11.2017 19:30 18 Redakcja
Zdjęcie ilustracyjne, źródło: pixabay.com
O problemie spalania śmieci w domowych piecach, a co za tym idzie o zanieczyszczaniu powietrza, mówi się w Polsce od lat. Każdego roku, przy okazji rozpoczęcia sezonu grzewczego, urzędy i instytucje informują, jak walczyć z tym niezdrowym procederem. Nie brakuje jednak osób, które wciąż nie wiedzą, co robić, gdy sąsiad zatruwa atmosferę.
Jedna z mieszkanek Redy skierowała do burmistrza pytanie w sprawie zanieczyszczania powietrza, do którego jej zdaniem dochodzi w okolicach skrzyżowania ulic Jodłowej i Wiśniowej.
– Ostatnio w godzinach między 17:00 a 19:00 naprawdę nie da się oddychać – informuje redzianka. - Jest to czas rozpalania w piecach, niektórzy mieszkańcy palą w nich czymś bardzo trującym, do tego stopnia, że nie tylko pojawia się gryzący zapach w powietrzu, ale powietrze się tak zagęszcza, że ulicę Jodłową i okolicę spowija smog czy mgła dymna – opisuje.
Kobieta pyta również, czy można coś z tym faktem zrobić.
– Na przykład sprawdzić, jakie jest zanieczyszczenie powietrza w tych godzinach, czy jest to groźne dla ludzi, a jeśli tak, to znaleźć winowajców i nakazać zmianę przyzwyczajeń – sugeruje. - Przecież mamy jakieś przepisy w tej kwestii – zauważa.
W odpowiedzi redzcy urzędnicy przypominają, że na terenie miasta obowiązuje zakaz spalania odpadów zarówno na powierzchni ziemi, jak i w instalacjach grzewczych w budynkach.
– Od wielu lat informujemy mieszkańców o negatywnych skutkach spalania odpadów w piecach domowych – zaznacza Halina Grzeszczuk, zastępca burmistrza Redy. - W razie powzięcia uzasadnionego podejrzenia, że na konkretnej posesji odbywa się spalanie odpadów, należy o tym poinformować komisariat policji w Redzie. Możliwość wejścia na posesję posiada jedynie policja lub straż miejska, jeśli takowa funkcjonuje w mieście. Urząd miasta nie ma technicznych możliwości monitorowania stanu powietrza. Należy podkreślić, że czasami nieumiejętne palenie opałem dopuszczonym do stosowania powoduje wydzielanie się pyłów zawieszonych i innych toksyn - dodaje.
O nowych uprawnieniach strażników miejskich z regionu, które ułatwiają walkę z zatruwaniem powietrza, pisaliśmy w tym artykule.
