15.10.2017 14:12 1 Redakcja
Niszczyciele nagrobków po raz kolejny zaatakowali, tym razem zniszczyli m.in. grób w Gdańsku. Dewastacja wyszła na jaw w sobotę (14 października). Sprawą zajęła się pomorska policja.
O zniszczeniach na nekropolii poinformowali duchowni z parafii pw. św. Brata Alberta Chmielowskiego w Kokoszkach. Na facebookowym profilu napisali, że doszło do profanacji grobu na cmentarzu parafialnym.
– Płyta jednego z grobowców została rozbita ale trumna pozostała na miejscu. Na cmentarzu trwają czynności policyjne. Wcześniej została rozbita płyta kolumbarium i wypróżniona urna z prochami. Do tych szokujących wydarzeń doszło w ostatnich dniach – czytamy we wpisie.
– W sobotę około godziny 15:30 otrzymaliśmy zgłoszenie o zniszczonym pomniku. Na miejscu policjanci ustalili, że trumna nie została skradziona- potwierdza asp. Lucyna Rekowska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku. - Funkcjonariusze m.in. przeprowadzili szczegółowe oględziny i zabezpieczyli wiele śladów do dalszych badań. Sprawdzamy okoliczne monitoringi, przepytujemy osoby, przesłuchujemy świadków, wyjaśniamy wszystkie okoliczności zdarzenia. O zdarzeniu powiadomiliśmy także prokuraturę – dodaje policjantka.
To kolejny w tym roku przypadek profanacji pomorskich nekropolii. Przypomnijmy, do poprzednich doszło m.in. w gminie Kosakowo, w Rumi oraz w Redzie.