Podczas 35. sesji rady miejskiej w Redzie, która odbyła się w czwartek 21 września, przegłosowano m.in. zmiany z planie zagospodarowania przestrzennego. Obejmują one również działkę na granicy z Rumią, na której nadal funkcjonuje składnica opału.
Od początku września działalność składnicy opału na pograniczu Redy i Rumi w świetle prawa jest nielegalna. Dziesięcioletnia umowa o dzierżawę tego terenu wygasła 31 sierpnia. Do 14 września firma zajmująca się obrotem węglem powinna zdać plac przedstawicielom Lasów Państwowych. Tak się jednak nie stało, a o wcześniejszych problemach mieszkańców pisaliśmy w tym artykule.
Niezależnie od kroków prawnych, które może podjąć Nadleśnictwo Gdańsk, przegłosowane zmiany mają zapobiec tego typu sytuacjom w przyszłości. Na spornym terenie będzie dozwolona jedynie działalność usługowa, która nie powinna negatywnie wpływać na życie mieszkańców.
– Dotychczasowa działalność była wyjątkowo uciążliwa, mieliśmy mnóstwo skarg i interwencji. Dzierżawca terenu nie przejmował się zbytnio zapisami planu zagospodarowania, nie wykazał też dobrej woli – mówi Halina Grzeszczuk, zastępca burmistrza Redy.
Najwyraźniej urzędnikom udało się znaleźć rozsądny kompromis, bo mieszkańcy bez sprzeciwu zaakceptowali zaproponowane zmiany. Na działce, na której obecnie funkcjonuje skład opału, może powstać hurtownia lub sklep.
– Ze względu na bardzo dobrą lokalizację tego miejsca, działalność handlowa na pewno się tam sprawdzi. Nie wpłynęły do nas żadne uwagi mieszkańców dotyczące planów zagospodarowania tego miejsca – podsumowuje Halina Grzeszczuk.
W trakcie ciszy wyborczej dodawanie i przeglądanie komentarzy jest zablokowane.
