23.08.2017 19:00 13 Redakcja

Rumia: Pies pogryzł kobietę w ciąży

Zdjęcie ilustracyjne, Źródło: www.facebook.com/devillepretendo/

Chwilę grozy przeżyła spacerująca po Rumi kobieta w ciąży. Duży, wałęsający się po centrum miasta pies, zaatakował prowadzonego przez nią czworonoga. Przyszła matka została dotkliwie pogryziona.

Do tego dramatycznego zdarzenia doszło we wtorek (22 sierpnia) na ulicy Ceynowy w Rumi, w samym centrum miasta, w pobliżu szkoły podstawowej. Na szczęście, nie doszło do tragedii z udziałem dzieci, jednak nie obyło się bez poszkodowanych.

TTM

Kobieta w ciąży spacerowała ze swoim psem, nagle nadbiegł wałęsający się inny pies, wówczas doszło do starcia między zwierzętami. Kobieta, próbując je rozdzielić, została ugryziona w rękę. Nie jest jednak pewna, który z psów ją zranił - relacjonuje Roman Świrski, komendant rumskiej straży miejskiej.

Jak dodaje, agresywne zwierzę było wręcz ogromne i wyglądało na przedstawiciela niebezpiecznej rasy.

Dokonaliśmy porównania ze zdjęciami dostępnymi w internecie. Wynika z nich, że mógł to być dog argentyński, jednak nie wiadomo, czy pies ten nie był mieszańcem - zaznacza szef strażników z Rumi.

TTM

Ostatecznie psa złapali mieszkańcy, a strażnicy przetransportowali go do komendy. Ze znalezieniem właściciela nie było problemów, ponieważ wcześniej zgłoszono zaginięcie takiego zwierzęcia.

Właściciel pojawił się już godzinę po zdarzeniu. Pies jest szczepiony, jednak jego pan został zobowiązany do tygodniowej obserwacji zwierzęcia u weterynarza, z czego musi zdawać nam relację - wyjaśnia Świrski. - *Natomiast jeśli chodzi o kobietę, to w pierwszej kolejności rana została zdezynfekowana i opatrzona przez strażników, a następnie poszkodowaną przekazano personelowi karetki pogotowia, w celu zszycia tej rany - dodaje.

Zgodnie z obowiązującym prawem właściciel czworonoga, który zalicza się do ras niebezpiecznych, musi uzyskać zgodę burmistrza na przechowywanie takiego zwierzęcia.

Psy te muszą być rejestrowane, tak aby władze samorządu miały rozeznanie dotyczące tego, w których częściach miasta trzymane są takie pasy - wyjaśnia komendant rumskiej straży miejskiej.

Po całym zajściu właściciel wałęsającego się psa został ukarany mandatem, którego wysokość mogła sięgać maksymalnie 250 złotych.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...