17.07.2017 12:20 0 Redakcja/SM Wejherowo
Do niebezpiecznego pożaru doszło przy ul. Zamkowej w Wejherowie, gdzie niemal doszczętnie spłonął gołębnik. Niestety, nie udało się uratować około 120 ptaków. Ogień mógł się przenieść na tereny Kalwarii Wejherowskiej.
Pożar wybuchł około godziny 1:00, w nocy z niedzieli na poniedziałek (17 lipca). Zobacz materiał filmowy autorstwa Zygmunta Pałasza.
– Straż pożarna otrzymała wezwanie o godzinie 1:06. Do zdarzenia zadysponowano cztery zastępy strażaków. Po przybyciu na miejsce strażacy stwierdzili, że całość gołębnika jest objęta pożarem. Czynności polegały na ugaszeniu ognia i zabezpieczeniu terenu – relacjonuje kpt. Mirosław Kuraś, rzecznik Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Wejherowie.
Walka z pożarem trwała około dwóch godzin. Ostatni zastęp strażaków wrócił z akcji po godzinie 3:00. Gołębnik spłonął niemal całkowicie – konieczna będzie rozbiórka obiektu.
Zarówno strażacy, jak i wejherowska straż miejska podkreślają, że wskutek pożaru zagrożone były leśne tereny Kalwarii Wejherowskiej. Na szczęście, dzięki szybkiej i skutecznej interwencji, udało się uniknąć eskalacji niebezpieczeństwa.
– Gołębnik przy ulicy Zamkowej stał kilkadziesiąt lat. Tam spotykali się miłośnicy gołębi i hodowcy. Przyczyny pożaru ustala policja – podsumowuje Zenon Hinca, komendant Straży Miejskiej w Wejherowie.