21.06.2017 13:44 0 Redakcja
Na 25 lat więzienia gdański sąd skazał mieszkańca powiatu puckiego, który przez lata gwałcił, bił i więził w piwnicy swoją żonę oraz znęcał się nad córkami. Zwyrodnialec miał też umożliwiać swoim kolegom gwałty na kobiecie. Sędzia nie miał wątpliwości, co do winy mężczyzny.
W 2016 roku Mariusz Sz. został oskarżony o przetrzymywanie przez prawie dwa lata żony w piwnicy, wielokrotne gwałty na niej, znęcanie się nad ich córkami, w wieku 2 i 4 lat, a także seksualne molestowanie starszej z dziewczynek.
Jak podała Prokuratura Krajowa, mężczyzna zaczął się znęcać nad żoną w 2006 roku. Następnie, od początku 2009 do końca 2010 roku, więził ją w piwnicy, gdzie była wiązana, gwałcona, bita i głodzona. Ponadto oskarżony miał pozwalać gwałcić kobietę swoim kolegom, a sam molestował 4-letnią córkę. Według oskarżycieli od 2012 do 2016 roku znęcał się również nad kolejną partnerką.
W środę (21 czerwca) zapadł wyrok w tej sprawie. Sąd Okręgowy w Gdańsku uwzględnił wniosek prokuratora i wymierzył Mariuszowi Sz. karę 25 lat pozbawienia wolności.
Ponadto sąd zakazał skazanemu kontaktowania się z pokrzywdzonymi i zbliżania się do nich przez 15 lat oraz nakazał mu zapłatę 130 tysięcy złotych zadośćuczynienia na rzecz wszystkich pokrzywdzonych. Mariusz Sz. został również pozbawiony praw publicznych na 10 lat.
Warto wspomnieć, że o całej sprawie wymiar sprawiedliwości wiedział od lat. W 2011 roku zawiadomienie o przestępstwie trafiło do puckiej prokuratury, ta jednak nie podjęła odpowiednich kroków. W związku z tym Prokuratura Krajowa sprawdzi, czy nie doszło do zaniedbania ze strony lokalnych prokuratorów, o czym pisaliśmy tutaj.