23.03.2017 09:42 0 Redakcja

Mają kilka dni, by zdobyć blisko 150 tysięcy złotych

Źródło: facebook.com/RatujmyserceIgnasia

Młodzi rodzice z Rumi do momentu narodzin swojego syna musieli zebrać kilkaset tysięcy złotych, by uratować jego serce. Ostatecznie, dzięki pomocy wielu osób, Ignaś znalazł się pod opieką najlepszych lekarzy i pomyślnie przeszedł operację. Teraz chłopca czeka kolejna walka, a rumianie ponownie apelują o wsparcie.

Przez kilka miesięcy rodzice Ignasia, oczekując na jego narodziny, toczyli walkę z czasem. W 24. tygodniu ciąży u chłopca wykryto bardzo złożoną wadę serca. Okazało się, że maleństwo czekają 3 operacje na otwartym sercu, a pierwsza z nich, ratująca życie, musiała się odbyć zaraz po porodzie.

Wada serca okazała się na tyle skomplikowana, że operacji podjąć mógł się podjąć tylko wybitny specjalista. Ostatecznie skomplikowany zabieg odbył się w Niemczech, w klinice UKM w Munster, co wiązało się z wydatkiem ponad 300 tysięcy złotych. Środki zostały zebrane dzięki pomocy internautów oraz lokalnych społeczników.

Za Ignasiem już jedna zwycięska walka, ale czekają go kolejne wyzwania. Operacja Glenna ma odbyć się wiosną, ponownie w klinice, w której już raz podarowano chłopcu życie. Potrzeba jeszcze 145 tysięcy złotych. Rodzice ponownie proszą o wsparcie.

Akcję można wesprzeć za pośrednictwem serwisu siepomaga.pl. Bieżące informacje na temat chłopca można śledzić TUTAJ.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...