14.03.2017 09:42 0 Redakcja / TTM
Ślady komuny znikają z gminnych ulic
Urząd gminy Wejherowo dokonał analizy ulic, które wymagają zmiany w związku z ustawą o zakazie propagowania komunizmu. Zła wiadomość dla mieszkańców jest taka, że będą musieli wymienić większość dokumentów, dobra - będą mieli wpływ na to, jak ich ulica będzie się nazywać.
- Procedura dotyczy nazw trzech ulic: Marchlewskiego, Nowotki i Buczka w Bolszewie – informuje Ryszard Stachurski, sekretarz gminy Wejherowo.
Do końca marca mieszkańcy mogą zgłaszać do gminy propozycje nowych nazw.
- Spośród tych wszystkich pomysłów wybierzemy te najczęściej się powtarzające, najlepsze, a następnie przedstawimy je do zaopiniowania mieszkańcom tych ulic – wyjaśnia sekretarz gminy.
Ustawa przysporzy jednak problemów, ponieważ mieszkańcy będą musieli wymienić dokumenty zawierające rubrykę: adres zamieszkania.
- To prawo nakłada liczne obowiązki, z których nie wszyscy zdają sobie sprawę. Nawet umowy na usługi telekomunikacyjne trzeba będzie zmienić - podkreśla były wojewoda.
Mimo, że mieszkańcy nie poniosą z tego tytułu żadnych kosztów finansowych, to nie kryją niezadowolenia z powodu formalności.
- Powinno zostać, jak jest, żeby nie trzeba było tego wszystkiego zmieniać. Ja wiem tylko tyle, że to był komunista, ale nic więcej, mi to nie przeszkadza - ocenia pani Barbara.
Wszystkie samorządy mają czas do końca sierpnia, by pozbyć się nazw symbolizujących okres komunizmu. Więcej szczegółowych informacji można znaleźć TUTAJ.