01.02.2017 14:20 0 Redakcja

Pościg policji. Radiowóz dachował, kierowca uciekł [AKTUALIZACJA]

fot. Kamil Złoch

Podczas pościgu w Kosakowie dachował radiowóz. Dwóch policjantów zostało rannych, a zbiegowi udało się uciec. Porzucił auto w lesie i uciekł. Poszukuje go policja.


Aktualizacja 1.02 godz. 14:10

Jak udało nam się dowiedzieć od gdyńskiej policji Toyota została w grudniu ubiegłego roku skradziona na terenie Szwecji i prawdopodobnie przypłynęła w środę (1.02) promem do Gdyni. Oprócz tego wiadomo również, że kierowca samochodu jest znany policji.

TTM TTM Porzucona przy lesie Toyota/TTM Porzucona przy lesie Toyota/TTM fot. Kamil Złoch TTM fot. Kamil Złoch TTM TTM Porzucona przy lesie Toyota/TTM TTM

Do zdarzenia doszło w środę (1.02) przed godziną 9:00 na wysokości boiska w Kosakowie. Podczas pościgu za pojazdem, który nie zatrzymał się do kontroli, policyjny samochód dachował.

Pościg rozpoczął się na ulicy Kontenerowej w Gdyni.

  • Na terenie Gdyni do kontroli nie zatrzymał się kierujący pojazdem Toyota Land Cruiser. Policjanci ruchu drogowego z Gdyni ruszyli za nim w pościg, który przedostał się na teren powiatu puckiego - informuje asp. sztab. Monika Bradtke, naczelnik wydziału prewencji KPP w Pucku.

W wypadku rannych zostało dwóch policjantów, obaj trafili do szpitala. Kierowca Toyoty pojechał dalej, w pościg ruszyli policjanci z powiatu puckiego.

  • W kompleksie leśnym niedaleko miejsca zdarzenia z radiowozem ujawnili porzucony pojazd – dodaje asp. sztab. Monika Bradtke.

Wciąż trwają poszukiwania kierowcy.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...