15.12.2016 15:42 0 Redakcja/SM Wejherowo

Przyznał się, że skopał bałwana

fot. SM Wejherowo

Jeden z mężczyzn, który zniszczył stojące na wejherowskim deptaku ozdoby świąteczne, sam zgłosił się do straży miejskiej i przyznał do winy.

Przypomnijmy, że w nocy z 10 na 11 grudnia na wejherowskim deptaku uszkodzona została symboliczna paczka świąteczna oraz oświetlony lampkami ozdobny bałwan. Sprawcy zostali zarejestrowani przez uliczny monitoring, jednak nie udało się ich zatrzymać na gorącym uczynku. Więcej o sprawie pisaliśmy tutaj.

Jeden z mężczyzn, który uczestniczył w incydencie, przyznał się do uszkodzenia ozdób świątecznych i całą winę wziął na siebie.

  • Po naszym komunikacie o wszczętym postępowaniu, sprawca tego czynu zgłosił się sam, pomimo tego, że z jego ustaleniem nie byłoby większego problemu. Wykazał skruchę i zobowiązał się pokryć wyrządzone szkody – informuje Zenon Hinca, komendant wejherowskiej straży miejskiej.

Nocne szaleństwa będą kosztowały mężczyznę 2400 złotych, mimo że wcześniej szkody wyceniano na 1000 złotych.

  • Działań mieszkańców Wejherowa nie da się niczym wytłumaczyć. Była to po prostu zwykła ludzka głupota, która wzięła górę nad zdrowym rozsądkiem. Niech przykład z nocy z 10 na 11 grudnia będzie ostrzeżeniem dla innych, którym  po głowie chodzą tego typu pomysły – podsumowuje Zenon Hinca.

Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...