22.11.2016 11:45 0 Redakcja

Pokazali fragmenty 'Kamerdynera'. Premiera w 2018 roku

fot. Rafał Pijański/ FILMICON

Twórcy filmu Kamerdyner zaprezentowali na specjalnym zamkniętym pokazie surowe fragmenty produkcji. Film Filipa Bajona jest oparty na historii Kaszubów, a w tym zbrodni dokonanej w Piaśnicy.

  • Historia Kaszubów i Niemców jest mało znana, dlatego dobrze, że ten film powstaje. Scena w Piaśnicy będzie mocną sceną. Sam obraz bez dźwięku i montażu jest już mocny – zaznacza Robert Ninkiewicz, aktor.

  • Piaśnica to jest zupełnie nieznana historia i po prostu trzeba o tym głośno i wyraźnie opowiedzieć, bo tego wymagają te ofiary od nas dzisiaj, żebyśmy o nich pamiętali - dodaje Maciej Konopiński, aktor.

Podczas prezentacji pokazano ponad 40 minut zdjęć obrazujących historię miłości prostego chłopaka, pochodzącego z kaszubskiej rodziny, do niemieckiej arystokratki.

  • Spotkaliśmy się tu po to, żeby podkreślić znaczenie Gdańska dla tego filmu. Zależało nam na tym, żeby wprowadzić dziennikarzy i zaproszone media w klimat, który chcemy pokazać w filmie - mówi Olga Bieniek, producent i kierownik produkcji filmu Kamerdyner.

Zdjęcia do filmu rozpoczęły się na początku września ubiegłego roku, wybór tematyki nie był przypadkowy. Jak mówią twórcy filmu, w polskiej kinematografii nie ma jeszcze produkcji przedstawiającej historię Kaszubów, w tym przypadku historię z pierwszej połowy XX wieku.

Budżet filmu wynosi 14 milionów złotych, udało się już zebrać 12 milionów, 3 miliony przekazał Polski Instytut Sztuki Filmowej, film wsparło także między innymi Narodowe Centrum Kultury, marszałek województwa pomorskiego oraz miast Gdańska i Gdyni.

Przez ostatni rok trwały poszukiwania funduszy na dalszą realizację filmu, co się udało. Wraz z początkiem przyszłego roku ruszyć mają kolejne zdjęcia, natomiast premiera filmu planowana jest na pierwszy kwartał 2018 roku.

W ubiegłym roku w październiku w Piaśnicy powstawały zdjęcia do filmu. Szczegóły na ten temat znajdują się pod tym linkiem.


Czytaj również:

Komentarze

W trakcie ciszy wyborczej dodawanie i przeglądanie komentarzy jest zablokowane.