27.09.2016 14:42 0 Redakcja

Autyzm chce wyjść na ulice, pomóc mają strażnicy

fot. TTM

Najpierw cykl warsztatów medycznych w szpitalu, teraz spotkanie ze strażnikami miejskimi. W ten sposób rodzice z Wejherowskiego Stowarzyszenia Na Rzecz Osób z Autyzmem chcą nauczyć służby, jak postrzegać i radzić sobie z osobami dotkniętymi tym zaburzeniem.

Podczas poniedziałkowego spotkania mundurowi mogli nie tylko dowiedzieć się, jak w teorii wyglądają zachowania osób z autyzmem, ale również osobiście poznać dzieci. Dla strażników to zupełnie nowe doświadczenie.

  • To pierwsze takie warsztaty, ale myślę, że w przyszłości okażą się owocne. Nie mieliśmy wcześniej do czynienia z osobami autystycznymi, ale zawsze może się to zdarzyć, dlatego warto wiedzieć, jak postępować i reagować na ich zachowania – mówi Marek Glowienke, naczelnik prewencji wejherowskiej straży miejskiej.

Rodzice mają nadzieję, że dzięki warsztatom ich dzieci będą mogły w pełni uczestniczyć w życiu publicznym.

  • Chcielibyśmy, aby nasze dzieci w przestrzeni publicznej czuły się bezpiecznie i były rozumiane. Warsztaty służą temu, aby społeczeństwo wiedziało, że nie każdy krzyk oznacza przemoc, a że na sytuacje z boku niezrozumiałe często odpowiedzią jest autyzm – mówi Iwona Mostowska, wiceprezes Wejherowskiego Stowarzyszenia na rzecz Osób z Autyzmem.

  • To są tacy sami ludzie jak my, ale chwilami się po prostu inaczej zachowują – tłumaczy Izabela Minga, Wejherowskie Stowarzyszenie Na Rzecz Osób z Autyzmem.

fot. TTM fot. TTM fot. TTM fot. TTM fot. TTM

To kolejne tego typu szkolenie dla lokalnych służb. W ostatnim czasie działacze stowarzyszenia prowadzili zajęcia na wszystkich oddziałach wejherowskiego szpitala.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...