24.09.2016 08:30 0 Redakcja

To ostatnie chwile, by uratować serce Ignasia

Choć Ignaś jeszcze się nie narodził, to już potrzebuje pomocy lekarzy. Wykryto u niego bardzo złożoną wadę serca, która musi zostać zoperowana w pierwszych dniach życia. Zostały tylko dwa dni na zebranie blisko 180 tysięcy złotych. W wyścigu o życie chłopca liczy się każda minuta i każda złotówka.

Z reguły rodzice przed przyjściem na świat dziecka przygotowują wózek, łóżeczko oraz ubranka. Małżeństwo z Rumi do momentu narodzin swojego syna musi zebrać ponad 300 tysięcy złotych.

  • Kiedy wszystko się zacznie i Ignaś przyjdzie na świat, nie będzie radości, szczęścia i gratulacji. Będzie paniczny strach, płacz i trzy rozdarte serca, z których jedno, to najmniejsze, podejmie walkę. Walkę o życie – piszą Martyna i Paweł Sadowscy, rodzice.

Ignaś przyjdzie na świat z wrodzoną wadą serca pod postacią zespołu niedorozwoju serca prawego, przełożenia wielkich pni tętniczych i przerwanego łuku aorty. Jego mama 26 września ma zostać przyjęta do Kliniki Uniwersyteckiej, w Munster, w Niemczech, a obecnie prosi o pomoc w ratowaniu życia nienarodzonego syna.

  • Jednego dnia mieliśmy wszystko, siebie, naszą miłość, plany i to, co najważniejsze – naszego synka. Chwilę później nie mieliśmy już nic. Siedzieliśmy w pustym pokoju, trzymaliśmy się za ręce i płakaliśmy tak, jak płacze się tylko raz w życiu – piszą rodzice Ignasia na portalu siepomaga.pl.

Wadę serca wykryto w 24. tygodniu ciąży. W najlepszym wypadku maleństwo czekają 3 operacje na otwartym sercu, a pierwsza ratująca życie musi się odbyć zaraz po porodzie, dlatego też poród musi się odbyć w miejscu, w którym zostanie przeprowadzona operacja.

  • Wada serduszka naszego maleństwa jest bardzo skomplikowana, dlatego musieliśmy podjąć decyzję, że operacja ta odbędzie się w Niemczech u prof. Malca w klinice UKM w Munster, najwybitniejszego specjalisty w Europie, który z sukcesami podejmuje się najcięższych przypadków. Otrzymaliśmy wycenę pierwszego etapu operacji, jest to 67 500 euro + 4 800 euro poród, łącznie ponad 300 tys. zł – mówi Paweł Sadowski, ojciec Ignasia.

Kwota jest nieosiągalna dla rodziców, a czasu pozostało niewiele. Planowana data porodu to 17 października 2016 roku, natomiast planowana data przyjęcia do szpitala to 26 września.

Więcej informacji na FB: www.facebook.com/RatujmyserceIgnasia/

Ignasiowi można pomóc dokonując wpłaty na rachunek fundacji lub poprzez portal siepomaga.pl: www.siepomaga.pl/serce-ignasia.

Zbiórkę środków na ten cel prowadzona jest poprzez fundację COR INFANTIS: http://www.corinfantis.org/podopieczni/56-pilna-pomoc/

  • Jeśli wygramy i zdążymy z ratunkiem, nasz synek dostanie dzieciństwo, dorastanie i całą resztę życia. Jeśli nie – umrze, nie widząc nawet ludzi, którzy są w stanie zrobić dla niego wszystko. Prosimy o pomoc, bez której nie damy rady i bez której życie naszego dziecka skończy się w dniu porodu - apelują przyszli rodzice.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...