W jednym z mieszkań na gdyńskim Obłużu mieszkańcy zostawili dwa psy bez opieki, jedzenia i bez wody. Okazało się, że zwierzęta były same przez blisko tydzień. Do akcji wkroczyli strażnicy miejscy z ekopatrolu.
Strażnicy otrzymali zgłoszenie dotyczące dramatycznej sytuacji yorków, które pozostawały bez opieki w mieszkaniu na gdyńskim Obłużu. Zwierzęta były wychudzone, przestraszone i miały skołtunioną sierść.
Psy trafiły do lecznicy weterynaryjnej, gdzie zostały umyte, nakarmione i zaszczepione.
Od początku roku strażnicy interweniowali ponad 1200 razy w sprawie zwierząt, z czego 324 zdarzenia dotyczyły właśnie psów: rannych, bez właściciela, błąkających się.
fot. SM Gdynia