28.04.2016 12:51 0 Redakcja / TTM
Wciąż nie ma decyzji w sprawie planowanego zamknięcia Zatoki Gdańskiej dla dużych kutrów. W minioną środę (27 kwietnia) w Jastarni rybacy spotkali się z ministrem Gospodarki Morskiej, jednak rozmowy nie przyniosły kompromisu. Obecnie trwa spór pomiędzy samymi rybakami.
Było to kolejne spotkanie w sprawie planowanych zmian w rozporządzeniu dotyczącym uprawiania rybołówstwa. Modyfikację zaproponowali rybacy poławiający na małych łodziach, którzy chcą, by armatorzy dużych jednostek nie mogli łowić w pasie poniżej 6 mil od brzegu. Mówiąc wprost, Zatoka Gdańska zostałaby wówczas zamknięta dla wszystkich kutrów przekraczających 12 metrów długości.
Rybacy chcieli więc wspólnie wypracować kompromis, dlatego zorganizowali spotkanie i zaprosili na nie ministra gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej
Pomimo kilkugodzinnej dyskusji, kompromis nie został osiągnięty. Atmosfera była bardzo napięta.
Problem w tym, że zdania wśród rybaków są jednak mocno podzielone. To z pewnością nie ostatnie spotkanie w tej sprawie, wciąż trwają rozmowy. Zainteresowani będą musieli jednak szybko się porozumieć, ponieważ ministerstwo chce wprowadzić zmiany do rozporządzenia jeszcze w tym tygodniu.