Z pierwszym dniem stycznia straże gminne i miejskie w całej Polsce, straciły możliwość obsługiwania fotoradarów, te stojące w Wejherowie, choć przez miasto nie są obsługiwane, to nadal stanowią jego własność. - Wejherowo nie występowało do Inspekcji Transportu Drogowego o przejęcie fotoradarów miejskich. Czekamy na zmianę przepisów. Póki co sytuacja jest dla nas niezrozumiała, ale parlament podjął taką ustawę i czekamy, żeby coś się zmieniło - wyjaśnia Bogusław Suwara, sekretarz miasta.
Cztery miejskie fotoradary, stojące przy ulicach Marynarki Wojennej, Strzeleckiej, Gdańskiej i Ofiar Piaśnicy w Wejherowie wciąż działają.
W Wejherowie mamy cztery fotoradary, wszystkie cztery znajdują się przy wjeździe do miasta, aby od razu przekazywały każdemu wjeżdżającemu, że trzeba w Wejherowie zwolnić, bo chodzi o bezpieczeństwo mieszkańców i przyjezdnych. Miasto, jako straż miejska nie obsługuje fotoradarów - informuje Bogusław Suwara, sekretarz miasta.
Inspekcja Transportu Drogowego także nie jest w stanie przejąć obsługi fotoradarów - mówi Łukasz Majchrzak z Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym.
Okazuje się, że jeszcze przez dwa lata miasto obowiązują umowy z zarządem dróg. W momencie, gdy ta umowa się skończy, fotoradary będą musiały zniknąć. Tak się stanie jeśli parlamentarzyści do tego czasu nie podejmą żadnych konkretnych decyzji. Póki co fotoradary wykonują zdjęcia kierowcom przekraczającym dozwoloną prędkość, zdjęcia są jednak jedynie archiwizowane. Kierowcy złapani przez fotoradary przed końcem minionego roku, mimo zmiany przepisów nie unikną kary.
