24.03.2016 14:48 1 Redakcja

Niemiecki przedsiębiorca nazwał się 'hitlerowcem'

fot. TTM

Niemiecki przedsiębiorca Hans G., szef firmy działającej na terenie Dębogórza (pow. pucki), publicznie wyraził swoją nienawiść do Polaków. Podczas wypowiedzi, którą z ukrycia nagrała była pracownica firmy, nazwał się „hitlerowcem”. Postępowanie w tej sprawie wszczęła Prokuratura Rejonowa w Pucku.

Sprawa wyszła na jaw 17 marca, po emisji kolejnego odcinka programu "Otwartym tekstem" na antenie TV Republika, w którym udział wzięła była pracownica firmy, działaczka PiS – Natalia Nitek. Kobieta ujawniła nagranie bulwersującej wypowiedzi niemieckiego przedsiębiorcy, który rzekomo niejednokrotnie poniżał swoich pracowników ze względu na to, że są Polakami.

„Zabiłbym wszystkich Polaków. Nienawidzę ich. Tak, jestem hitlerowcem, ale to wina tego kraju, że taki jestem" – między innymi takie słowa miały paść z ust Hansa G.

Posłuchaj części nagranej wypowiedzi:

W oparciu o doniesienia medialne, w miniony poniedziałek (21 marca) śledztwo w tej sprawie wszczęła Prokuratura Rejonowa w Pucku. Dochodzenie prowadzone jest w kontekście propagowania ustroju faszystowskiego oraz nawoływania do nienawiści narodowościowych, za co grozi do 5 lat pozbawienia wolności.

  • Zgodnie z zarządzeniem prokuratora okręgowego w Gdańsku, sprawy dotyczące tzw. mowy nienawiści są prowadzone przez prokuraturę wyspecjalizowaną. Na naszym terenie jest to Prokuratura Rejonowa Gdańsk-Śródmieście, która od 22 marca jest gospodarzem tej sprawy - informuje Sławomir Dzięcielski, prokurator rejonowy w Pucku.

Sprawą zainteresowało się również Ministerstwo Sprawiedliwości. Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro jeszcze w poniedziałek zlecił Prokuraturze Okręgowej w Gdańsku objęcie sprawy nadzorem.

fot. TTM


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...