Gdańscy policjanci zatrzymali 28-letniego mieszkańca powiatu starogardzkiego, który wsiadł za kierownicę hondy, będąc pod wpływem narkotyków i pomimo ciążącego na nim zakazu prowadzenia pojazdów. Ponadto okazało się, że mężczyzna jest poszukiwany celem ustalenia miejsca pobytu.
W czwartek rano gdańscy policjanci ruchu drogowego na ul. Klinicznej zatrzymali do kontroli hondę. Uwagę funkcjonariuszy zwrócił stan techniczny pojazdu - pęknięta szyba czołowa.
Podczas kontroli okazało się, że 28-letni kierowca nie ma przy sobie żadnych dokumentów, a autem kierował pomimo ciążącego na nim zakazu prowadzenia pojazdów, który obowiązywał go do października 2016 r. Okazało się też że 28-letni mieszkaniec powiatu starogardzkiego jest osobą poszukiwaną w celu ustalenia jego miejsca pobytu.
Podczas prowadzonej kontroli uwagę funkcjonariuszy zwrócił też wygląd kierowcy. Mężczyzna był pobudzony, miał bełkotliwą mowę, a jego źrenice nie reagowały na światło. Wstępne badanie śliny 28-latka wykazało, że znajduje się on pod wpływem amfetaminy. Od kierującego w szpitalu pobrano też krew do badań na zawartość środków odurzających. Jeżeli wynik będzie pozytywny, kierowcy grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Złamanie zakazu sądowego to czyn zagrożony karą pozbawienia wolności do 3 lat. Za jazdę samochodem pod wpływem środka odurzającego grozi kara pozbawienia wolności do dwóch lat, a także utrata uprawnień do kierowania. Do dwóch lat pozbawienia wolności grozi także za kierowanie samochodem pomimo wydanej przez starostę decyzji o cofnięciu uprawnień.