09.02.2016 12:00 0 Redakcja

[Aktualizacja] W Wejherowie zmarł pacjent chory na świńską grypę

fot. archiwum

W wejherowskim szpitalu zmarła osoba, u której stwierdzono obecność wirusa AH1N1. To już kolejna ofiara świńskiej grypy w Polsce, a szczyt zachorowań wciąż przed nami.

Pacjent z wirusem AH1N1 przebywał na OIOM-ie. Był to pierwszy potwierdzony przypadek zachorowania na świńską grypę w wejherowskim szpitalu w tym sezonie grypowym.

W Polsce już co najmniej dziesięć osób zmarło na wirusa tzw. świńskiej grypy.


Aktualizacja, godz. 12:00

W wejherowskim szpitalu zmarł około 40-letni pacjent, który chorował na świńską grypę. Pacjent zmarł w trakcie czwartej doby hospitalizacji.

  • Potwierdzam informację, że doszło do niepomyślnego zakończenia leczenia pacjenta, który był u nas hospitalizowany i u którego wykryto wirusa grypy o etiologii AH1N1. Pacjent został przyjęty do naszego szpitala już w bardzo ciężkim stanie i, mimo zastosowanego i wdrożonego leczenia, nie udało się zakończyć go pomyślnie. Bardzo ciężki przypadek - wyjaśnia Katarzyna Nastały, pielęgniarka koordynująca do spraw spraw epidemiologii.

  • Standardowa grypa sezonowa zwykle charakteryzuje się gorączką, katarem, kaszlem. Jeśli chodzi o wirusa świńskiej grypy, wirus ten uległ i wciąż ulega mutacji. Akurat przypadek tego pacjenta, który przebywał w naszym szpitalu, jest jednym z takich, kiedy dochodzi do sytuacji, że wirus potrafi sam z siebie atakować komórki np. tkanki płucnej, powodować ciężkie zapalenie płuc i to powoduje w konsekwencji samego zakażenia sytuację, kiedy pacjent może umrzeć - mówi Adam Herman, przewodniczący zespołu kontroli zakażeń szpitalnych w wejherowskim szpitalu.


Symptomy świńskiej grypy nie różnią się za wiele od objawów zwykłej grypy. U chorych występuje gorączka, bóle mięśni, ogólne zmęczenie, ból głowy, osłabienie oraz kaszel. Dodatkowo u cierpiących mogą wystąpić: ból ucha, nudności, wymioty oraz biegunka. Warto wspomnieć, że w ostatnim tygodniu stycznia w Pomorskiem odnotowano ponad 30,5 tys. przypadków, podejrzeń lub rozpoznań grypy. To o ponad 5 tysięcy więcej niż w tym samym czasie w 2015 roku i jednocześnie o ponad 14 tysięcy mniej niż w analogicznym okresie trzy lata temu.

Aktualnie najwięcej zachorowań na grypę, w stosunku do liczby mieszkańców, stwierdzono w powiecie wejherowskim. W dniach od 23 do 31 stycznia bieżącego roku, największą zapadalność na grypę i choroby grypopodobne w Pomorskiem odnotowano w powiecie wejherowskim, gdzie na 100 tys. mieszkańców przypadło 3297 zachorowań. Dla porównania w powiecie puckim liczba ta wyniosła 319 zachorowań na 100 tys. mieszkańców.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...