18.11.2015 14:00 0 Redakcja

Rumia: Zatrucie tlenkiem węgla. Wśród poszkodowanych dzieci

fot. pixabay.com

W miniony wtorek około godziny 20:00 w domu jednorodzinnym przy ulicy Młyńskiej w Rumi doszło do zatrucia tlenkiem węgla. Pięć osób wymagało pomocy medycznej. Przyczyną zdarzenia było najprawdopodobniej wadliwe urządzenie gazowe.

  • Na miejsce udały się dwa zastępy JRG nr 2 z Rumi. Gdy strażacy przybyli na miejsce, personel medyczny udzielał już pomocy poszkodowanym. Zatruciu uległo pięć osób, w tym trzy dorosłe i dwójka dzieci. Na miejscu działało również pogotowie gazowe – relacjonuje oficer prasowy komendanta powiatowego Powiatowej Straży Pożarnej w Wejherowie kpt. Mirosław Kuraś.

Wysokie stężenie tlenku węgla utrzymywało się w pomieszczeniach jeszcze przez pewien czas, dlatego służby zdecydowały o odłączeniu niesprawnych urządzeń gazowych, które najprawdopodobniej były przyczyną zdarzenia. Strażacy podkreślają, że w okresie jesienno–zimowym znacznie wzrasta liczba zdarzeń związanych z tlenkiem węgla.

  • Od 1 października na terenie powiatu wejherowskiego doszło do sześciu podobnych zdarzeń, w wyniku których poszkodowanych zostało 12 osób, w tym jedna śmiertelnie. W okresie grzewczym ludzie często zastawiają lub nawet zaklejają wentylację, aby nie uciekało ciepło. Takie zabiegi nierzadko doprowadzają do tragedii – dodaje kpt. Mirosław Kuraś.

Strażacy co roku apelują, by domownicy nie zapominali skorzystać z usług specjalistów i zadbali o stan techniczny: kominków, gazowych podgrzewaczy wody, pieców węglowych, czy też kuchenek gazowych.

Zatrucia tlenkiem węgla są wyjątkowo niebezpieczne, ponieważ powodują stan silnego niedotlenienia narządów wewnętrznych np. serca czy mózgu. Przy wysokim stężeniu czadu zgon może nastąpić już po minucie. Gaz ten jest także niewyczuwalny dla człowieka, dlatego służby sugerują zakup specjalnych czujników.

  • Zakup takiego urządzenia to koszt rzędu 100 złotych, a naprawdę może uratować życie – podsumowuje oficer prasowy.

Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...