Uchodźcy w okolicach Kębłowa? O sprawie zrobiło się głośno po wpisie, który umieściła na Facebooku jedna z mieszkanek gminy Luzino. Takie informacje dementuje jednak rzecznik Morskiego Oddziału Straży Granicznej.
Nasza czytelniczka - Weronika - przysłała nam informację o tym, że na jednym z portali społecznościowych pojawił się następujący wpis:
Uwaga!!! Dzisiaj do sołtysa przyjechała Straż Graniczna, aby poinformować o uchodźcach w lasach Kębłowa i okolic. Gdyby ktoś widział uchodźców, proszą o informację pod podanym numerem telefonu. To nie są żarty! Proszę udostępniać, aby informacja dotarła do jak największej liczby osób.
Informację dementuje rzecznik Morskiego Oddziału Straży Granicznej.
Zadzwoniliśmy pod numer telefonu, który powtarza się w nietypowym komunikacie. Połączyliśmy się z funkcjonariuszem Straży Granicznej, jednak nie udzielono nam w tej sprawie żadnych informacji.
Mimo, że komunikat który zamieściła na portalu społecznościowym mieszkanka gminy Luzino brzmi irracjonalnie, to na tę chwilę ma ponad dwieście udostępnień.