25.08.2015 14:00 0

'Po marzenia na Hel' - pomóż Klaudii odzyskać wzrok

Źródło: Facebook

Wspięli się na Rysy, by następnie przemknąć rowerami przez całą Polskę, a ostatecznie przybyć na Hel. Młodzi strażacy chcą w ten sposób zainspirować ludzi dobrej woli do pomocy Klaudii, dziewczynce która marzy by odzyskać wzrok.

Tomasz Kafel, Arkadiusz Ignatiuk, Dawid Nowak oraz Jakub Socha to inicjatorzy akcji charytatywnej „Po marzenia na Hel”. Panowie są młodymi strażakami, a pomoc chcą nieść również poza służbą. Mają nadzieję, że dzięki ich poświęceniu uda się przywrócić wzrok nastoletniej Klaudii.

Spot akcji:

Dziewczynka urodziła się w 22 czerwca 2001 roku. Na 2 dni przed porodem lekarze byli pewni, że dziecko nie przeżyje. Klaudia była jednak pełna chęci do życia. Jednak pomimo licznych operacji i zabiegów dziewczynce wciąż odwarstwiała się siatkówka. Wkrótce została poddana laseroterapii w Warszawie. Ta operacja zatrzymała rozwój choroby w oku prawym, natomiast lewe oko zaledwie rozpoznawało kształty i miało poczucie światła. Tak jest do dziś.

Lekarze twierdzili również, że Klaudia pod względem umysłowym nie będzie się rozwijać tak jak inne dzieci, a ruchowo będzie potrzebowała rehabilitacji do końca życia. W obu przypadkach się pomylili. Dziewczynka zaczęła chodzić w wieku 12 miesięcy, natomiast gdy miała półtora roku zaczęła mówić. Od tego czasu Klaudia przeszła wiele operacji, dlatego też siatkówka jej prawego oka również jest zniszczona. Pomóc mają komórki macierzyste, które umożliwią nastolatce bliskie widzenie, czyli w zasięgu 1,5 metra.

  • Wszystkie rzeczy, które ułatwiają jej życie, a także te niezbędne do prawidłowego rozwoju intelektualnego, w tym pomoce szkolne, są bardzo kosztowne. My jednak walczymy o jej lepsze jutro, o szansę na zobaczenie świata, o szanse na lepszą pracę i lepszą przyszłość. Sami tego nie dokonamy, dlatego liczymy na pomoc od ludzi, którzy wierzą, że to jest możliwe i chcą wspomóc nas w tej nierównej walce – mówią Ewelina i Grzegorz Kwiecińscy, rodzice Klaudii.

W miniony piątek (21 sierpnia) strażacy wspięli się na Rysy, w sobotę wskoczyli na rowery, a we wtorek wyjechali z Łodzi. W sobotę 29 sierpnia przybędą do Helu. W sumie pokonają blisko 900 kilometrów. Po drodze zbierają pieniądze do puszek, a także promują swoją akcję. Aby pomóc Klaudii potrzebne jest 500 tysięcy złotych.

Pieniądze na rzez Klaudii można wpłacać na konto: 89 8944 0003 0000 2088 2000 0010 z dopiskiem: 76/K Klaudia Kwiecińska Nazwa odbiorcy: Fundacja Słoneczko 77-400 Złotów Stawnica 33A

Można również licytować przedmioty, z których dochód zostanie przekazany na konto Klaudii. Licytacje dostępne są na stronie.

Akcję można śledzić na Facebooku.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...