Uporczywy smród przy ścieżce rowerowej w Pucku

Rowerzyści skarżą się na fetor, który niesie się przy ścieżce rowerowej w Pucku. Trasa przebiega przy Puckich Zakładach Mechanicznych, w bezpośrednim sąsiedztwie rowu melioracyjnego. Według rowerzystów ktoś wylewa do niego ścieki, które następnie trafiają do Zatoki.

Ścieżka łączy Półwysep Helski z Małym Trójmiastem Kaszubskim. Trasę codziennie przemierzają dziesiątki rowerzystów, którzy podejrzewają, że do rowu melioracyjnego trafiają nieoczyszczone ścieki. Opinii tej nie podziela dyrektor Puckiej Gospodarki Komunalnej.

• Tamtędy może się przelewać jedynie nadmiar wód deszczowych - mówi Zdzisław Sołtysiak, dyrektor Puckiej Gospodarki Komunalnej. - Jeżeli są deszcze średnie czy nawalne, jak ostatnio miały miejsce, to przepompownia Spółki Swarzewa nie jest w stanie odebrać tego wszystkiego. Następuje podpiętrzenie i najczęściej w zdecydowanej większości płyną tam wody deszczowe, które mogą być pomieszane ze ściekami - dodaje dyrektor.

Rów zlokalizowany w obrębie ścieżki rowerowej, ciągnie się przez kilkaset metrów, a ujście ma dokładnie do Zatoki Puckiej. Nikt w ostatnim czasie nie badał jednak, co konkretnie znajduje się w zagłębieniu.