Pod koniec czerwca szefowa rządu zapowiedziała odebranie strażnikom miejskim uprawnień do kontroli prędkości za pomocą fotoradarów. Zgodnie z zapowiedzią, w miniony piątek posłowie przegłosowali ustawę odbierającą strażnikom uprawnienia do rejestrowania wykroczeń. Lokalni włodarze nie kryją rozczarowania.
Ustawa odbierająca strażom miejskim i gminnym możliwość kontroli prędkości najprawdopodobniej wejdzie w życie 1 stycznia 2016 roku. Wówczas fotoradary przejmie Inspekcja Transportu Drogowego, a dochód z mandatów będzie zasilał budżet państwa. Dla samych kierowców to raczej nieduża zmiana, największą różnicę odczują gminy.
Samorządy, których budżet opierał się na wpływach z rejestrowania wykroczeń, podkreślają że decyzja posłów wpłynie negatywnie nie tylko na lokalną, ale i ogólnopolską gospodarkę. Odebranie uprawnień strażnikom może też skutkować redukcją etatów, a nawet likwidacją co niektórych straży.
Mundurowi oraz samorządowcy nie tracą jednak nadziei, ponieważ uchwała musi zostać zatwierdzona przez Senat oraz podpisana przez prezydenta Polski.
Wcześniej o sprawie pisaliśmy TUTAJ.
