Trwa druga edycja kampanii "LOTOS – Mistrzowie w pasach". Celem akcji jest działanie prewencyjne i edukacyjne dotyczące prawidłowego, czyli bezpiecznego zapinania pasów oraz montażu fotelików do przewożenia dzieci. Kierowcy i specjaliści zgodnie przyznają – takie akcje są potrzebne.
- Rok temu byliśmy tylko na Pomorzu, gdzie przeprowadziliśmy około 400 inspekcji pasów i fotelików, wypadły one bardzo źle. Większość z nas co prawda zapina pasy i przewozi dzieci w fotelikach, ale nieświadomie robimy to niepoprawnie – tłumaczy Dorota Olszewska, ekspert kampanii Mistrzowie w pasach.
Jak przypomina LOTOS, Polska należy do niechlubnej czołówki krajów o największym zagrożeniu uczestników wypadków ruchu drogowego. W minionym roku odnotowano około 3,5 tysiąca zdarzeń drogowych z udziałem dzieci do lat 14. Oznacza to, że niemal w połowie przypadków pasażerami były dzieci. W znacznej większości tych zdarzeń uczestniczyli pasażerowie do 6. roku życia. Dlatego należy pamiętać, że każde niedociągnięcie w poprawności zapinania pasów bezpieczeństwa czy montażu fotelika ochronnego może doprowadzić do tragedii.
- Musimy znać zasady prawidłowego regulowania pasów i ich zapinania, podobnie jest z fotelikami - mówi Łukasz Jędrysek, specjalista kampanii Mistrzowie w pasach. - Kupując fotelik, sprawdźmy czy był testowany, przymierzmy go do dziecka i montujmy na tyle pancernie, żeby fotelika nie dało się ruszyć. Koniecznie sprawdźmy też naciąg uprzęży – instruuje ekspert.
Specjaliści radzą by przewozić pociechy w fotelikach, tak długo jak tylko się da.
- Nie tak jak mówi obecne prawo, czyli do 135 cm, ale nawet do 1,5 metra w fotelikach. Wtedy jest fachowa ochrona głowy i ramion. Co ważne, przede wszystkim montujemy foteliki na tylnej kanapie, z przodu jest miejsce dla dorosłych – dodaje Łukasz Jędrysek.
Kierowcy chętnie słuchają wskazówek i podkreślają, że nikt ich tego wcześniej nie uczył.
- Choć od 7 lat jeżdżę z dziećmi, to faktycznie popełniałam kilka błędów. Ten pan mnie uświadomił, że pas zachodził za wysoko, nie był na barku. Nikt tego nie uczy, również na kursie. Czasem w telewizji coś powiedzą, ale jeśli chodzi o szczegóły to nie. A to bardzo przydatna wiedza – przyznaje Justyna.
Specjaliści podkreślają, że akcja to nie teoria, ale głównie praktyka.
- My jesteśmy bezpośrednio w samochodzie kierowcy, razem z jego dzieckiem, dzięki czemu możemy wyłapać błędy praktyczne. Z naszych obserwacji wynika, że 25 procent fotelików zamontowana jest bardzo źle, a zdecydowana większość popełnia przy montażu co najmniej jeden błąd. Niemal wszyscy kierowcy zapinają pasy, ale jeśli chodzi o poprawność, to zazwyczaj są one zbyt luźne, skręcone bądź ich przebieg jest nieprawidłowy – wyjaśnia Dorota Olszewska.
Ze względu na duże zainteresowanie oraz potrzeby, tegoroczna edycja obejmuje działaniem całą Polskę. Eksperci udzielają bezpłatnych porad na wybranych stacjach LOTOS do połowy września. Więcej informacji o kampanii na stronie oraz na Facebooku.
